Marek Kuchciński nie ma dobrej passy. Niedawno "Super Express" wymusił na nim przyznanie się, że za państwowe pieniądze zabrał syna na wyjazd służbowy. Marszałek sejmu wpadł ostatnio na pomysł, by ograniczyć dziennikarzom prawa do przebywania w budynku. Chciałby kontrolować, co i kiedy jest nagrywane, opisywane, czy fotografowane. Z tego powodu Michał Szczerba z PO na wczorajszych obradach sejmu wyciągnął kartkę z napisem "WOLNOŚĆ MEDIÓW", za co został usunięty z sali. To rozpętało burzę, która może posłać Kuchcińskiego do więzienia.
Zobacz: Sukces SE! Kuchciński zapłaci za wycieczkę syna
Marszałek sejmu wielokrotnie wczoraj pogwałcił prawo. Jak donosi serwis OKO.press, Kuchcińskiemu grozi do 3 lat więzienia. - mrszałek Sejmu po przeniesieniu obrad do Sali Kolumnowej nie wpuścił do niej mediów, ograniczył dostęp posłom opozycji, nie pozwolił składać wniosków i zablokował ich poprawki w głosowaniu. To złamanie szeregu zapisów Regulaminu Sejmu, za co marszałek może zostać pociągnięty do odpowiedzialności - nawet karnej. Opozycja zapowiada wnioski do prokuratury - czytamy na stronie OKO.press.
Zobacz: KRĘTACZ Kuchciński rozdał gigantyczne nagrody! Kwota przeraża
Złożenie wniosku do prokuratury zapowiedziała Kamila Gasiuk-Pihowicz z partii Nowoczesna. Sam Ryszard Petr stwierdził, że jeśli PiS nie zmieni drogi, którą obrała, odbędą się przed terminowe wybory.
Zobacz: Posłowie PiS SFAŁSZOWALI listy obecności na obradach Sejmu? [WIDEO]