Kontrowersyjna nominacja Ziobry. Żona prokuratura krajowego została prezesem sądu

2017-11-06 10:33

1 listopada Zbigniew Ziobro postanowił nominować na stanowisko prezesa Sądu Rejonowego w Sosnowcu Małgorzatę Hencel-Święczkowską. Decyzja ta wywołała duże poruszenie w sieci i wśród publicystów, ponieważ prywatnie jest ona żoną zastępcy Prokuratora Krajowego, Bogdana Święczkowskiego.  

Do powołania doszło na mocy ustawy o ustroju sądów powszechnych, według której minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro od połowy sierpnia do 12 lutego ma prawo do odwołania i powołania prezesów sądów w Polsce.

Informacji o powołaniu nowej prezes nie ma na stronie internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości. Można ją za to znaleźć na stronie Biuletynu Informacji Publicznej sosnowieckiego sądu, gdzie pojawiła się 2 listopada.

Jak podaje Ministerstwo Sprawiedliwości w oficjalnym komunikacie, sędzia Hencel-Święczkowska w Sądzie Rejonowym w Sosnowcu pracuje od 18 lat. Pełniła tam funkcję Kierownika Sekcji Wykonawczej, a od lat jest wiceprzewodniczącą Wydziału III Karnego. Specjalizuje się w sprawach z zakresu przestępczości gospodarczej, w szczególności oszustw podatkowych.

 

 

"Gazeta Wyborcza" przypomniała, że w 2008 r. nowa prezes miała sprawę dyscyplinarną, gdy to w jednej ze spraw prowadząca śledztwo prokuratura przez pomyłkę skierowała akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w Sosnowcu, choć sprawa leżała w kompetencjach Sądu Okręgowego w Katowicach. Hencel-Święczkowska nie zorientowała się w pomyłce i przez ponad rok przesłuchiwała świadków w sprawie. Dopiero po interwencji oskarżyciela posiłkowego proces przeniesiono do sądu okręgowego, jednak trzeba go było rozpocząć od nowa. Zgodnie z przepisami sędzia Święczkowska dopuściła się "rażącego naruszenia przepisów i doprowadziła do nieuzasadnionej przewlekłości postępowania". Sąd dyscyplinarny uznał sędzię za winną, ale odstąpił od kary, obciążając kosztami postępowania Skarb Państwa.

Dla "GW" sprawę skomentowała sędzia Krystian Markiewicz, prezes stowarzyszenia sędziów Iustitia, który stwierdził: - To zła decyzja. Bynajmniej nie chodzi tu o kwalifikacje pani sędzi. Musimy pamiętać, że w Polsce minister sprawiedliwości jest zarazem prokuratorem generalnym, a prezesi sądów podlegają jednocześnie ministrowi, czyli jednocześnie prokuratorowi. Oskarżeni lub strony, którzy będą stawali przeciw państwu, mogą się obawiać o niezależność sądu.

Małżeństwo nowej prezes z Bogdanem Święczkowskim trwa od 2000 roku.

Zobacz także: Sędziowie idą na wojnę ze Zbigniewem Ziobrą

Przeczytaj również: Kaczyński, Ziobro i Gowin na wspólnej konferencji. "W jedności obozu uczestnicy prezydent"

Polecamy ponadto: Marek Król KOMENTUJE: Milicjanci III RP