Sędziowie idą na wojnę ze Zbigniewem Ziobrą

2017-11-02 3:00

Między nimi już wrze! Na 265 zgłoszonych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę (47 l.) asesorów sądowych Krajowa Rada Sądownictwa nie przyjęła żadnego.

- To błąd ministerstwa spowodował, że rada musiała podjąć taką decyzję. Nie negujemy, że to są młodzi zdolni ludzie, ale jeśli mamy przepisy i kryteria formalne, to one muszą zostać spełnione, aby decyzja zapadła - mówił we wtorek sędzia KRS Sławomir Pałka. - 100 proc. wniosków ministra w sprawie asesorów zawierało błędy. Być może minister Ziobro myślał, że to już inna, nowa rada przymknie oko na te uchybienia - zaznaczył w RMF FM sędzia Waldemar Żurek, rzecznik KRS. - Stał się skandal. KRS stanęła wbrew interesom całego polskiego społeczeństwa, a przede wszystkim skrzywdziła swoją decyzją tych świetnie przygotowanych, znakomicie wykształconych ludzi, którzy są nadal wielką nadzieją polskiego sądownictwa - oświadczył Ziobro. Ministra broni dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury: - Zarzuty KRS są kuriozalne, bezpodstawne i niesprawiedliwe - powiedziała Małgorzata Manowska. I broniła zgłoszonych asesorów. - To są ludzie, którzy przeszli bardzo trudne, wszechstronne szkolenie, żeby znaleźć się w tym miejscu, w którym są, musieli zdać 34 bardzo ciężkie egzaminy - podkreśliła.

Zobacz: Maria Kiszczak o Barbarze Jaruzelskiej: "Lubiła brylować w towarzystwie"

Przeczytaj też: Paweł Kukiz wspomina posła Rafała Wójcikowskiego. Wzruszające słowa

Polecamy: Katastrofa smoleńska. Na miejscu tragedii powstanie gazociąg?!