Poseł Rafał Wójcikowski zginął 19 stycznia 2017 roku w wypadku samochodowym. - Miał 43 lata, osierocił żonę i dwójkę dzieci. Był doktorem nauk ekonomicznych, nauczycielem akademickim, specjalistą od demografii, jednym z najlepszych i najbardziej aktywnych posłów nie tylko obecnej, ale wszystkich kadencji Sejmu po 1989 roku - wspomina w rozmowie z Super Expressem Paweł Kukiz. I jak dodaje, poseł Rafał Wójcikowski był jednym z nabardziej pracowitych parlamentarzystów. Dość krytycznie oceniał chociażby program 500 plus, proponując inne rozwiązania, tłumacząc, że to nie powstrzyma demograficznej luki. - Sam był zwolennikiem aktywnej polityki rodzinnej, ale mądrej, czyli skutecznej. Uważał, że 500+ powinno zostać zmodyfikowane w kierunku tzw. ujemnego podatku dochodowego, czyli odliczeń ulg na dzieci od podatków i składek, i nadpłaty kiedy te podatki płacone byłyby zbyt niskie. Był tez zwolennikiem odliczenia progresywnego, już od pierwszego dziecka - tłumaczy w rozmowie z nami lider Ruchu.
- Druga sprawa to jego wystąpienie w kwestii reformy oświatowej i uwzględnienia potrzeb osób z zespołem Aspergera. Rafał powiedział wtedy publicznie ze sam ma Aspergera. Udało mu sie przełamać dyscyplinę partyjną w PiS i poprawka została przyjęta. Bardzo pracowity, zdeterminowany, doskonale wykształcony, mądry - niewielu jest takich posłów. Wielka strata dla Kukiz'15 i dla Polski - dodaje ze smutkiem Paweł Kukiz.
ZOBACZ: ŚMIERĆ posła Wójcikowskiego. SZCZEGÓŁY eksperymentu procesowego