Kiepska sytuacja Kijowskiego. Ludzie przynoszą mu jedzenie

2017-11-23 12:47

Czarne chmury zebrały się nad Mateuszem Kijowskim i chyba nic nie potrafi ich rozwiać. W najnowszym wywiadzie Mateusz Kijowski, były lider KOD opowiedział o swojej sytuacji. Okazuje się, że nie jest najlepiej i nawet jedzenie przynoszą mu inni.

Wydaje się, że ktoś taki jak Mateusz Kijowski - znany, niegdyś stojący na czele Komitetu Obrony Demokracji, ma się dobrze. Niestety, z najnowszego wywiadu przeprowadzone z Kijowskim przez natemat.pl, że sytuacja Kijowskiego nie jest do pozazdroszczenia. Już na początku rozmowy były lider KOD przyznał, że jest źle: - Jestem w złej sytuacji. Bardzo poważnie rozważam różne możliwości zmiany,  bardziej lub mniej radykalne, bo niewątpliwie coś muszę zmienić - powiedział i dodał: - Nie jesteśmy w stanie zaspokoić podstawowych potrzeb naszych dzieci. Jest problem nawet z zakupami spożywczymi. Na szczęście znajomi co jakiś czas robią nam zakupy czy coś ugotują. Dzięki nim jeszcze jakoś funkcjonujemy - wyjaśnił. Źle jest też jeśli chodzi o pracę, bo Mateusz Kijowski od roku nie może znaleźć zatrudnienia. Na pytani o to, z czego więc żyje, skoro nie ma źródła dochodów odparł, że z pomocy bliskich: - Żyję dzięki wsparciu rodziny i przyjaciół. Czasami ktoś mi przywozi zakupy spożywcze. Dziś spotykam się ze znajomymi, zapraszają mnie na obiad.

Były lider KOD przyznał, że marzy aby w końcu znaleźć pracę i zacząć żyć samodzielnie. Jeśli to się nie uda, Kijowski nie wyklucza wyjazdu z Polski. Ale to dla niego trudna sprawa, bo musiałby wyjechać sam, zostawić w Polsce rodzinę. A do tego: - Do tego regularnie jestem wzywany przed organa ścigania w Polsce, więc pewnie musiałbym wyjechać niezbyt daleko. Jedno jest pewne – musiałbym wtedy porzucić wszelką aktywność obywatelską.

Zobacz: WSTRZĄSAJĄCY fotomontaż u Kijowskiego wywołał BURZĘ w sieci