Karol Nawrocki zaskakuje! Prezydent elekt gotów współpracować z Tuskiem, ale stawia warunki!

Karol Nawrocki, prezydent elekt, zadeklarował gotowość do współpracy z rządem Donalda Tuska w sprawach kluczowych dla państwa. W wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej" podkreślił, że zdaje sobie sprawę z poparcia, jakie otrzymał w wyborach, wykraczającego poza tradycyjny elektorat prawicowy.

- W II turze poparła mnie także część zwolenników kandydatów o poglądach lewicowych, socjaldemokratycznych czy socjalistycznych. To spore zaskoczenie, ale też jasny sygnał, że jestem człowiekiem, który potrafi łączyć. Postaram się ich nie zawieść – zapowiedział.

Prezydent elekt zapewnił, że jego celem jest budowanie Polski bezpiecznej dla wszystkich obywateli, niezależnie od ich preferencji politycznych.

- Pałac Prezydencki będzie otwarty dla przedstawicieli wszystkich środowisk - dodał.

Karol Nawrocki wyraził także gotowość do poparcia konkretnych rozwiązań proponowanych przez rząd, w tym podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tys. zł rocznie.

- Rząd może być pewny mojego podpisu pod ustawą wprowadzającą próg 60 tys. zł rocznie. A jeśli Sejm nie uchwali takiej ustawy, sam zainicjuję taki projekt – zaznaczył.

Następca Andrzeja Dudy zadeklarował również chęć realizacji obietnic wyborczych Donalda Tuska, odnosząc się do tzw. "100 konkretów".

- Tak, zrobię Donaldowi Tuskowi te konkrety - oznajmił.

Karol i Marta Nawroccy zmagali się z wichurą. Musieli ratować pranie! [ZDJĘCIA]

Karol Nawrocki wyraził otwartość na dyskusję o ustawie dotyczącej statusu osoby najbliższej, stawiając jednak warunek nienaruszania definicji małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny.

- Nie poprę żadnych ideologicznych zapisów, które podważałyby małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Ale jeśli ustawa miałaby rozwiązać realne problemy prawne – niezależnie od relacji między osobami – nie mam z tym problemu – wyjaśnił.

Spór o nominacje ambasadorskie

W kwestii polityki zagranicznej Nawrocki zapowiedział obronę konstytucyjnych uprawnień prezydenta w zakresie mianowania ambasadorów. Zapowiedział spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim w celu rozwiązania sporu dotyczącego nominacji.

- Nie pozwolę na podważanie konstytucyjnych uprawnień prezydenta w kwestii mianowania ambasadorów. Zamierzam spotkać się z ministrem Radosławem Sikorskim, by rozwiązać sprawę nominacji – powiedział.

Prezydent elekt wyraził sprzeciw wobec kandydatur Ryszarda Schnepfa i Bogdana Klicha, argumentując, że nie są oni w stanie godnie reprezentować Polski.

- Nie odpuszczę, bo obaj panowie nie są w stanie godnie reprezentować Polski. To wstyd, że ktoś w ogóle ich zaproponował. Klich po swoich słowach o Donaldzie Trumpie nie może być ambasadorem - stwierdził.

Karol Nawrocki zasugerował, że jest gotów do kompromisu w sprawie innych kandydatów, których uważa za kompetentnych specjalistów.

- Są tam osoby, które cenię, które poznałem jako prezes IPN czy dyrektor Muzeum II Wojny Światowej. Nie chcę ujawniać nazwisk, żeby im nie zaszkodzić, ale to świetni specjaliści. Niestety są dziś zakładnikami Klicha i Schnepfa. Jeśli minister Sikorski wycofa ich kandydatury, możemy dojść do porozumienia – ocenił.

W naszej galerii zobaczysz, jak mieszka Karol Nawrocki: