Takiej władzy, jaką ma mieć Mateusz Morawiecki, jeszcze nie miał żaden premier. Poza funkcją prezesa Rady Ministrów ma kierować resortem finansów. – Prezes ma do niego coraz większe zaufanie. A wicepremier Morawiecki oddał się już polityce. Nie wróci do wielkiego biznesu – mówi nam stały bywalec gabinetu prezesa PiS. Jednak już teraz Morawiecki ma wewnątrz PiS wielu przeciwników. Nie chodzi tylko o premier Beatę Szydło (54 l.). O partię ma zadbać wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, który, według naszych informacji, ma po rekonstrukcji rządu zostać szefem KPRM.
– To dobry organizator, odważny polityk, mocno oddany partii i prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu – zachwala wicemarszałka w rozmowie z nami Arkadiusz Mularczyk (46 l.), poseł PiS. W partii Brudziński od lat cieszy się ogromnym autorytetem i wzbudza wielki szacunek. On sam jest lojalny wobec Jarosława Kaczyńskiego, z którym wielokrotnie jeździł na wakacje. Co o tym duecie myślą eksperci? – Joachim Brudziński jest naturalnym kandydatem do objęcia władzy w PiS po Jarosławie Kaczyńskim. Jest doświadczonym politykiem, w średnim wieku, cieszącym się szacunkiem wśród struktur partii i mocno z nimi związanym, od lat też towarzyszy Kaczyńskiemu w wielu istotnych momentach. A co do zwiększonej roli Morawieckiego w PiS i tego, że być może zostanie premierem, to być może Kaczyński przygotowuje PiS do otwarcia się na nowe środowiska, ludzi i rozumie, że tzw. zakon PC, czyli politycy tworzący partię od podstaw, nie są jedynymi, na których PiS powinien się opierać. Stąd zwiększająca się rola np. Morawieckiego – komentuje nam prof. Rafał Chwedoruk (48 l.), politolog z UW.
Zobacz także: Pierwszy wywiad z Beatą Szydło po doniesieniach o zmianie premiera! [RELACJA NA ŻYWO]