Polityk był pytany, jak ocenia szansę na samodzielne rządy po wyborach w 2019 r. Jego zdaniem PiS może raz jeszcze otrzymać kredyt zaufania od Polaków i rozpocząć kolejny etap zmieniania Polski. - Nastawiamy się na długi marsz i to on jest naszym celem - mówi Kaczyński. Prezes PiS ujawnił również kulisy odejścia Antoniego Macierewicza (70 l.) z funkcji szefa MON, a także opowiadał o naciskach ze strony prezydenta Andrzeja Dudy (45 l.) w tej sprawie. - Dla nikogo nie jest tajemnicą, iż one były, i to bardzo intensywne. Naprawdę nie było innego wyjścia. Dla skutecznej realizacji naszego projektu politycznego tak trzeba było postąpić, choć dla nikogo z nas - mogę powiedzieć, że szczególnie dla mnie - ta decyzja nie była prosta. Znam Antoniego od 40 lat. Raz współpracowaliśmy, innym razem działaliśmy równolegle, ale byliśmy w bardziej lub mniej intensywnym kontakcie. Tak niestety ułożyły się teraz sprawy, że mimo sentymentu, zasług trzeba było postąpić tak, jak postąpiliśmy - wyznaje Kaczyński.
Polityk ujawnił też, że pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego (+61 l.) w Warszawie stanie 10 listopada. - Rocznica śmierci okazała się datą nierealną, a pierwszą możliwą jest właśnie listopadowa miesięcznica - ujawnił polityk. Z kolei w kwestii reperacji od Niemiec za II wojnę światową prezes zapewnia, że "nic się w tej sprawie nie zmieniło". - Jeśli ktoś sądzi, że do tego nie dojdzie, to jest w głębokim błędzie (.). Mamy sygnały, iż Niemcy traktują tę sprawę bardzo poważnie (.). Z tej drogi na pewno nie zejdziemy - zadeklarował Kaczyński.
Zobacz także: Kaczyński KRYTYKUJE flagową inicjatywę Dudy