Joachim Brudziński w wywiadzie dla portalu polskatimes.pl mówił o tragedii, jaką byłby nie tylko dla PiS, ale i całego społeczeństwa, upadek rządu Mateusza Morawieckiego. Przestrzegł też przed powrotem Platformy Obywatelskiej do władzy, która zdaniem Brudzińskiego, wymaże osiągnięcia rządu PiS.
Joachim Brudziński: Rozpad Zjednoczonej Prawicy "kamieniem u szyi"
- Kamieniem u szyi może być dla nas rozpad Zjednoczonej Prawicy. Nie tylko dla nas – tworzących dzisiaj rząd – ale w mojej opinii dla całego społeczeństwa. Powrót do władzy Platformy Obywatelskiej to będzie odrzucenie tego wszystkiego, co udało się nam przez niemal 7 lat uczynić – również w wymiarze bezpieczeństwa energetycznego i bezpieczeństwa militarnego - ostrzegł Polaków wiceszef PiS. - Każdy, kto podejmuje działania, które mogą skutkować tym, że rząd Zjednoczonej Prawicy upadnie albo że przegramy wybory poprzez rozbicie naszego środowiska politycznego, będzie tym, o którym Stanisław Wyspiański pisał w "Weselu": "miałeś, chamie, złoty róg" - dodał Joachim Brudziński.
Ziobro wybija się na niezależność? Zdaniem Joachima Brudzińskiego stąpa po "cienkiej linii"
W ostatnim czasie wyraźnie widać, że lider Solidarnej Polski coraz wyraźniej próbuje wybić się na niezależność. Zbigniew Ziobro (52 l.) ostatnio zabiegał nawet o uwzględnianie jego formacji w sondażach poparcia. - Pozycjonuje się w ramach budowy odrębności swojego środowiska, ale to jest bardzo cienka linia i cienka granica, której naprawdę trzeba bardzo uważać, żeby nie przekroczyć - skomentował Brudziński.
Polityk wspomniał okres sprzed dekady, gdy Zbigniew Ziobro ze swoimi poplecznikami odszedł z Prawa i Sprawiedliwości, ale później wrócił w sojusz z Jarosławem Kaczyńskim (73 l.) i znalazł się na jednej liście z PiS, a w efekcie i w rządzie. - Mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro wyciągnął wnioski z lat, kiedy wystąpił z Prawa i Sprawiedliwości i próbował budować projekt polityczny konkurencyjny wobec PiS. Skończyło się to tak, że na szczęście odnaleźliśmy się z powrotem na wspólnej liście i dzięki temu możemy sprawować rządy i zrobiliśmy dużo dobrego dla Polski. Źle byłoby, gdyby to zostało zmarnowane - powiedział wiceszef Prawa i Sprawiedliwości.
Galeria poniżej: Tym wożą się politycy PiS
Rozgrywki w rządzie przeciw Morawieckiemu? Joachim Brudziński:
Szczeciński polityk Prawa i Sprawiedliwości mówił także o konflikcie, jaki ma nieoficjalnie rozpalać się w rządzie wokoło premiera Mateusza Morawieckiego (54 l.). Doniesienia na ten temat Brudziński tłumaczy porą roku. - Można to porównać do tego, że potwór z Loch Ness się pojawił i był widziany na sto procent - z przekąsem zauważył i dodał - Pozycja premiera Mateusza Morawieckiego jest bardzo mocna i wynika z faktu, że cieszy się poparciem lidera Zjednoczonej Prawicy, czyli Jarosława Kaczyńskiego.
W sprawie zastąpienia Morawieckiego Mariuszem Błaszczakiem (52 l.) Joachim Brudziński mówi krótko - wszelkie decyzje w tej kwestii podejmuje lider partii. Tymczasem Morawiecki pozostaje na stanowisku.
- Życzę każdemu ministrowi, żeby był tak skuteczny, pracowity, energiczny i propaństwowy, jak Mariusz Błaszczak. Dzisiaj jest znakomitym szefem MON, wicepremierem, a premierem jest Mateusz Morawiecki. Jeżeli kiedykolwiek miałaby nastąpić zmiana na stanowisku premiera to będzie decydował o tym lider partii, która tworzy zaplecze parlamentarne rządu. To demokratyczny standard i tego się trzymajmy - skomentował Brudziński.
Polecany artykuł: