Tomasz Terlikowski o Watykanie: Twardszego potępienia Rosji się nie doczekamy [Raport Złotorowicza]

Wywiad z Tomaszem Terlikowskim zaczął się od tematu  - Martwi mnie to, że do tego doszło. W każdym środowisku, także wśród księży, znajdują się ludzie skrajnie niedojrzali. Skrajnie głupi. Jeśli ktoś wysyła takie wiadomości, to trzeba być mało inteligentnym albo bezczelnym, żeby to robić - komentuje Tomasz Terlikowski.

- Osoba tak niedojrzała i związana z przemocą i dominacją fantazje, nie powinna być księdzem, bo nie może spowiadać. Metropolita powinien bardzo uważnie sprawdzić, czy w minionych latach w sprawie księdza, nie napływały informacje dotyczące podobnych zachowań. Jeśli były takie informacje i były lekceważone, powinny zostać po prostu ukarane. A jeśli informacje docierały do biskupów, a ci dalej nic nie robili, to sprawa powinna być skierowana do Stolicy Apostolskiej. Trzeba też bardzo dokładnie dowiedzieć się o tym, co ksiądz wykładał w seminarium - mówi publicysta.

Watykan skrytykuje Rosję? Tomasz Terlikowski: Nie doczekamy się

Krytyka Rosji nie jest we krwi Watykanu, co dokładnie zauważył Tomasz Terlikowski. Jak powiedział publicysta, krytyczni wobec Rosji są pojedynczy hierarchowie, ale generalnie Watykan nie zdobędzie się na ostrą krytykę Moskwy.

- Wypowiedzi na temat winy Rosji padały, ale bardzo ostrożnie sformułowane. Twardszego potępienia Rosji się nie doczekamy. Ten język będzie ezopowy, będzie nieprecyzyjny i będzie brakować jednoznaczności. Widzimy bardzo wyraźny rozdźwięk w kurii rzymskiej. Mamy dosłownie kilku hierarchów, którzy Rosję dobitnie potępili - stwierdził Tomasz Terlikowski.

- Obecny pontyfikat jest pontyfikatem, który nie rozumie, nie docenia, nie bierze pod uwagę perspektywy Europy Środkowej, co widać nawet w nominacjach kardynalskich. To jest pontyfikat wprost powrotu do Ostpolitik kardynała Casarolego, która w Polsce oceniania jest jednoznacznie negatywnie. We Włoszech zaś odbywają się konferencje, gdzie sławi się mądrość kardynała Casarolego, który przekonywał, że należy dogadać się z komunistami, że Wyszyński jest przeszkodą w dogadania się z nimi. Linia Jana Pawła II, która była zerwaniem z linią Casarolego, jest niezrozumiała. Traktowana jako kryptomaerykańska, krytporeganowski antykomunizm - komentuje Tomasz Terlikowski.

Wizyta papieża Franciszka w Kijowie bez wizyty w Moskwie. Papież odwiedzi Ukrainę?

- Franciszek wspominał o niej z zastrzeżeniem, że najpierw chciałby pojechać do Moskwy. Watykan wie jednak, że wizyty w Moskwie bez zgody Putina nie będzie, a Putin się na tę wizytę nie zgadza. Oznacza to, że papież albo pojedzie do Ukrainy, gdzie zobaczy Buczę i Kijów, albo nie pojedzie nigdzie. Mam jednak nadzieję, że te zapowiedzi papieża i jego współpracowników oznaczają jednak, że ten symboliczny gest zostanie wykonany, a powinien wykonany być dawno. Pytanie tylko, jakie słowa usłyszą Ukraińcy i cały świat z ust papieża w Ukrainie. Czy to nie będą słowa o wszystkim i o niczym, jak słyszeliśmy przy okazji poświęcenia Rosji i Ukrainy najświętszemu sercu Maryi - ocenił Terlikowski.