Grzegorz Braun i szalenie kontrowersyjne zachowania to połączenie, które nie jest obce osobom śledzącym polską scenę polityczną. W środę 11 czerwca, niedługo przed tym, jak w Sejmie głosowane ma być wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska, obecny europoseł pojawił się na miejscu. Gdy szedł korytarzem, zwrócił nagle uwagę na wystawę "Tęczowe Opole" poświęconą różnorodności - autorstwa Arka Urbańca i Pawła Maryniaka.
Śledź z nami naszą RELACJĘ NA ŻYWO z dzisiejszego głosowania nad wotum zaufania dla rządu Tuska!
Braun bezceremonialnie zniszczył wystawę poświęconą osobom LGBT, ustawioną na terenie Sejmu. Ekspozycja miała charakter edukacyjny i upamiętniający, a jej celem było zwrócenie uwagi na sytuację społeczności LGBT w Polsce. Europarlamentarzysta zerwał plakaty i przewrócił elementy wystawy na oczach innych parlamentarzystów, po czym je zgniótł obcasem! Próbująca uspokoić Brauna Straż Marszałkowska była bezradna! - Panie pośle, przywołuję pana do porządku! Niszczy pan mienie - apelowano do niego, jakkolwiek oczywiście bezskutecznie. - Zapobiegam zgorszeniu publicznemu - odpowiadał Braun.
Na nagraniu zamieszczonym na platformie X przez posłankę Anitę Czerwińską z PiS widać, jak polityk dewastuje plansze umieszczone na sejmowych korytarzach:
Kampania powstała przy współpracy z Galerią Sztuki Współczesnej w Opolu i została sfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach projektu Splot wartości. Braun zniszczył tę wystawę po raz kolejny - wcześniej zrobił to w marcu. Europoseł przyszedł wówczas na opolski rynek, miał ze sobą czarną farbę, którą następnie namalował napis: "Stop propagandzie zboczeń" na wystawionych tam tablicach będących częścią wystawy dokumentującej działalność opolskiego środowiska LGBT+.
Zobacz: Nowe koło w Sejmie! PiS traci przez nie posła! Wybrał Grzegorza Brauna
Organizatorzy wystawy nie wykluczali wówczas wystąpienia na drogę prawną przeciwko politykowi.
Galeria poniżej: Grzegorz Braun użył gaśnicy w Sejmie
