Piotr Duda

i

Autor: Marcin Gadomski/Super Express

Postawił sprawę jasno

Duda zaskoczony. Chodzi o brak rozmowy z PiS ws. kandydata na prezydenta. Mocne słowa!

2024-10-21 10:21

Wybory prezydenckie już wiosną przyszłego roku. Coraz bliżej też do ogłoszenia nazwisk kandydatów poszczególnych ugrupowań. Tymczasem szef Solidarności Piotr Duda przyznał, że jest zdziwiony, iż PiS nie prowadzi rozmów z Solidarnością: - Jeśli prawica myśli, że wygra bez nas wybory prezydenckie, to się grubo myli - ocenił

Wybory prezydenckie 2025 to najważniejsze wydarzenie polityczne przyszłego roku. Ugrupowania powoli zapinają wszystko na ostatni guzik i wkrótce przedstawią swoich kandydatów. Jeśli chodzi o Koalicję Obywatelską to w grze jest Rafał Trzaskowski, który od dłuższego czasu wskazywany jest jako kandydat. Ostatnio jednak coraz częściej pojawia się także nazwisko obecnego szefa MSZ Radosława Sikorskiego, a nawet mowa jest o Donaldzie Tusku.

W Prawie i Sprawiedliwości zaś mowa jest o czterech nazwiskach: Tobiaszu Bocheńskim, Mariuszu Błaszczaku, Karolu Nawrockim oraz Marcinie Przydaczu. W ubiegłym tygodniu pojawiły się też doniesienia mówiące o tym, że jeśli chodzi o PiS, to tu kandydat może zostać wskazany drogą prawyborów. 

CZYTAJ: Kwaśniewski mówi o starcie Tuska w wyborach prezydenckich. Jasne stanowisko!

Nowe światło na wybory prezydenckie i wskazanie kandydata PiS rzucił jednak w rozmowie z RMF Fm szef Solidarności Piotr Duda. Wprost stwierdził on, że dziwi go fakt, iż PiS nie prowadzi rozmów z Solidarnością jeśli chodzi o potencjalnych kandydatów:

Dziwię się, że jeszcze Zjednoczona Prawica nie zapukała do drzwi "Solidarności" i nie zapytała, kogo byśmy poparli. Jeśli prawica myśli, że wygra bez nas wybory prezydenckie, to się grubo myli - stwierdził i dodał: - Z Andrzejem Dudą spisaliśmy tzw. umowę programową, czyli dokument określający, czego oczekujemy od prezydenta i co razem z "Solidarnością" chcemy, aby zrealizował podczas kadencji. Od przyszłego prezydenta oczekujemy utrzymania prospołecznych rozwiązań, które podpisał prezydent Andrzej Duda i odpowiedzialności za dialog społeczny.

Duda dopytany o to, kogo on widzi w roli kandydata Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach przyznał, że ma swego faworyta, ale nie powie tego głośno, bo "nie chce spalić". 

NIŻEJ ZDJĘCIA ZE ŚRODKA PAŁACU PREZYDENCKIEGO

Sonda
Kto powinien być kandydatem PiS w wyborach prezydenckich 2025?
T. BOCHEŃSKI: BĘDĘ TO ROZWAŻAŁ, JEŻELI ZAPYTAJĄ MNIE O WYBORY PREZYDENCKIE
Nasi Partnerzy polecają