Na początku marca rząd przyjął projekt ustawy degradacyjnej, która zakłada możliwość pozbawiania stopni wojskowych żołnierzy w stanie spoczynku, którzy byli członkami między innymi Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, pełnili służbę w organach bezpieczeństwa państwa wymienionych w ustawie lustracyjnej. Nowe regulacje - jak napisano w uzasadnieniu - pozwolą na "zadośćuczynienie społeczeństwu polskiemu" i stanowić będą "symboliczne rozliczenie epoki Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej, w której symptomatyczna była kariera wojskowa i polityczna Wojciecha Jaruzelskiego, współpracownika Informacji Wojskowej w okresie stalinowskim".
Grób Jaruzelskiego zostanie przeniesiony z Wojskowych Powązek?
Monika Jaruzelska w rozmowie z Radiem Zet stwierdziła, że po przyjęciu ustawy degradacyjnej, prochy jej ojca mogą zostać przeniesione z warszawskich Powązek Wojskowych. Do słów córki Jaruzelskiego odniósł się w porannej rozmowie z Radiem Zet Jarosław Selin.
- Nie wiem, czy takie plany są, natomiast dobrze, że porządkujemy sferę aksjologiczną w naszym życiu publicznym, że wyraźnie, gdzie jest dobro, gdzie jest zło w naszej historii, i że ustawa degradacyjna spowoduje, że epolety znikną, takie ważne jak stanowiska generalskie, z ramion osób, które na to nie zasługują, bo nie służyły Polsce, Wojsku Polskiemu, tylko służyły Moskwie.
Jednocześnie Selin zaznaczył, że "wśród moich kolegów i koleżanek nigdy nie zauważyłem, żeby była taka rozmowa".