Jak mówił Czarnecki: - Jak policzyłem - w ciągu ostatnich 28 lat Mateusz Morawiecki jest szóstym premierem, którego wskazuje niejako Jarosław Kaczyński. Dodał przy tym, że jego zdaniem "wcale nie jest powiedziane, że Jarosław Kaczyński w końcu premierem nie zostanie", ponieważ "ja uważam, że byłby kandydatem najlepszym". Podkreślił ponadto, że Morawiecki jest kandydatem na premiera wybranym przez "ponad 90 proc. głosów na Komitecie Politycznym PiS".
Dopytywany, czy Mateusz Morawiecki został już wyznaczony na następcę Jarosława Kaczyńskiego, europoseł odpowiedział stanowczo: - Absolutnie tego typu spekulacje są przedwczesne. Pan Jarosław Kaczyński był, jest i będzie prezesem PiS. (…) Nie ma mowy o emeryturze pana prezesa Kaczyńskiego! Jak zaznaczył: - Morawiecki nie jest delfinem, tylko przyszłym prezesem Rady Ministrów.
Czarnecki odniósł się też do 2 lat rządów Beaty Szydło. Jak mówił: - Pani premier Beata Szydło miała bardzo wiele zasług. (…) Zachowała wielką klasę. Będzie wicepremierem odpowiedzialnym za sprawy społeczne (...) Chapeau bas! Pokazała wielką klasę i wielki styl, pracowała ciężko.
Zobacz także: Gowin o zmianie premiera. Mówi o dwuwładzy i bólu Kaczyńskiego