Ryszard Czarnecki, Róża Thun

i

Autor: fotomontaż "SE"

Czarnecki porównał Thun do szmalcowników. Straci prestiżową posadę?

2018-01-12 11:25

Słowa Ryszarda Czarneckiego, który występ Róży Thun w reportażu o Polsce niemieckiej telewizji Arte porównał do czynów popełnianych przez szmalcowników w trakcie II Wojny Światowej, odbił się szerokim echem w mediach. Okazuje się, że odnotowano je również w Parlamencie Europejskim, gdzie europoseł PiS pełni funkcję wiceprzewodniczącego. Liderzy czterech frakcji PE złożyli już wniosek, w którym apelują o jego odwołanie za obrażenie europosłanki PO.    

W ubiegłym tygodniu Czarnecki zaatakował Thun, mówiąc w rozmowie z portalem niezalezna.pl: -  Podczas II Wojny Światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein. Jego zdaniem, Thun "wystąpiła w roli donosicielki na własny kraj", co jak należałoby się domyślić nie zaskakuje "skoro wiadomo, że wcześniej była ambasadorem UE w Polsce, a więc reprezentowała interesy Unii, a potem ruchem konika szachowego przeskoczyła na funkcję europosła z Polski, reprezentującego rzekomo Polskę w Brukseli".

W związku z tymi słowami szefowie czterech frakcji PE chcą odwołania europosła PiS z funkcji wiceszefa PE. Wniosek w tej sprawie wysłali do przewodniczącego europarlamentu Antonio Tajaniego. Jak napisali: - To godne pożałowania zachowanie nie może być łączone z instytucją taką jak PE:

 

 

Przypomnijmy, że materiał, w którym wystąpiła Róża Thun wyglądał następująco:

 

 

Zobacz także: Ryszard Czarnecki w "Więc jak?": Byli już szmalcownicy, dziś jest Róża von Thun