Co dalej z ustawą okołobudżetową?
Prezydent Andrzej Duda podjął decyzję o zawetowaniu ustawy okołobudżetowej na rok 2024. Stwierdził, że to dlatego, że znalazły się w niej 3 miliardy złotych na media publiczne. - Nie może być na to zgody wobec rażącego łamania Konstytucji i zasad demokratycznego państwa prawa. Media publiczne trzeba najpierw rzetelnie i zgodnie z prawem naprawić – podkreślił.
Jednak obóz rządzący, jak się okazało, nie planuje cofania zmian ws. mediów publicznych i ma pomysł na przeforsowanie swojego projektu budżetu. - Większość parlamentarna prędzej czy później, tym czy innym sposobem, dopnie swego - powiedział w wywiadzie dla WP Jan Grabiec, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Zapowiedział też konkretne działania rządu:
Rząd pod przewodnictwem premiera Donalda Tuska podejmie konkretnie działania, tak żeby te podwyżki zostały w przyszłym roku wypłacone i myślę, że znajdziemy na to sposób. Na koniec prezydent zostanie z tym wetem na święta, odbierającym podwyżki, po prostu sam ze sobą - ocenił.
Jego zdaniem, w ustroju, jaki mamy w tej chwili w Polsce, prezydent nie ma żadnych kompetencji dotyczących wpływania na kształt budżetu państwa. Bo jak stwierdził poseł Koalicji Obywatelskiej, mimo że prezydent może takie ustawy wetować, to większość parlamentarna prędzej czy później – tym czy innym sposobem, i tak dopnie swego:
– Prezydent może sypać trochę piachu w tryby, może trochę opóźniać, może trochę blokować te działania, chociażby podwyżki. Ale znajdziemy sposób na to, żeby one jak najszybciej trafiły do ludzi – mówił Jan Grabiec.
Co dalej z TVP?
Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w rozmowie z WP odniósł się także do niedawnych zmian w mediach publicznych i podkreślił zarazem, że cały proces będzie wymagał pracy przez wiele miesięcy. - Z tego bagna trzeba wyjść i sposobem na to wyjście jest oparcie się na przepisach Kodeksu spółek handlowych. Dzięki temu sytuację w TVP, Polskim Radiu i w PAP-ie będzie można uzdrowić, oczywiście pracując równocześnie nad docelowymi rozwiązaniami, tak aby te media naprawdę uspołecznić. To oczywiście będzie wymagało kilkumiesięcznej pracy z możliwie szerokim udziałem opinii publicznej, zainteresowanych grup twórców – ocenił Grabiec i skomentował jednocześnie ostatnie protesty posłów PiS dotyczące przejmowania przez rząd mediów publicznych.
Na pewno nie możemy tolerować ani jednego dnia więcej, tego że partia, która przegrała wybory, a wcześniej rządziła Polską, uwłaszczyła się na mediach publicznych, traktuje majątek mediów publicznych i instytucje jako prywatną własność tej partii. Zresztą ostatnie działania posłów PiS-u pokazują jak to wygląda - mówił minister KO.
Decyzję prezydenta Andrzeja Dudy o zablokowaniu ustawy komentował także premier Donald Tusk – Prezydenckie weto zabiera pieniądze nauczycielom przedszkolnym i początkującym, za to znosi „kominówkę”, czyli umożliwia nieograniczone podwyżki dla prezesów państwowych spółek i agencji. Wstyd. Wesołych Świąt, Prezydencie. Poszkodowanych uspokajam: poradzimy sobie z tym – oznajmił premier w mediach społecznościowych.