- Adrian Zandberg krytycznie ocenia rząd Donalda Tuska, twierdząc, że rozczarował on wyborców obietnicą prawdziwej zmiany.
- Lider Partii Razem wyklucza ponowną koalicję wyborczą z Nową Lewicą, wskazując na różnice w ocenie działań obecnego rządu.
- Zandberg zarzuca rządowi zaniedbania w służbie zdrowia, gdzie kolejki do lekarzy wydłużają się, oraz w nauce, wskazując na antyrozwojowy budżet na 2026 rok.
- Jakie są konkretne argumenty Zandberga i czy jego partia ma szansę na samodzielne działanie? Dowiedz się więcej!
Ten rząd rozczarował ludzi
Adrian Zandberg ma jednoznacznie negatywną ocenę pracy rządu Donalda Tuska. Twierdzi, że to jego formacja robi to co obiecała wyborcom w 2023 roku, a koalicja rządząca nie doprowadziła do zapowiadanej zmiany. - Ja ten rząd oceniam krytycznie. Uważam, że ten rząd rozczarował ludzi, którzy dwa lata temu głosowali za prawdziwą zmianą, a zamiast tego dostali w wielu sprawach po prostu zamianę na miejsca - mówi lider Partii Razem. Zandberg pytany o to, czy wchodzi w grę ponowne zawarcie wyborczej koalicji z Nową Lewicą kategorycznie stwierdza, że to rozwiązanie, które nie jest brane pod uwagę. - Nie było jeszcze takiej hybrydy jak lista opozycyjno-koalicyjna, w której jednocześnie startowałyby partie, które uważają, że rząd działa świetnie i że rząd zawiódł wyborców. Takiej hybrydy polska polityka nie widziała - mówił gość "Sedna Sprawy"
Służba zdrowia i nauka leżą
Lider partii Razem krytykując poczynania obecnego rządu zwracał przede wszystkim uwagę na służbę zdrowia i naukę. - Skrócenie kolejek do lekarzy było wspólną obietnicą partii, które dwa lata temu szły w wyborach po zmianę. Kolejki są dłuższe i to nie jest przypadek, ale wynik tego, że w budżetach zapisywany jest 20 miliardowy deficyt w wydatkach na publiczną ochronę zdrowia - zwracał uwagę lewicowy polityk. Pytany w Radiu Plus o cały budżet na 2026 rok, który wkrótce będzie głosowany w Sejmie, stwierdził, że to antyrozwojowy dokument bo przewiduje zdecydowanie zbyt małe środki na Polską naukę.