Były ambasador Polski w USA mówi o Trumpie. "Jestem sceptyczny, ale..."

We wtorek w "Rozmowie Piaseckiego" na antenie TVN24 o przyszłość Stanów Zjednoczonych i świata po zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pytany był Marek Magierowski, były ambasador Polski w USA i Izraelu. - Oczywiście jestem w niektórych obszarach sceptyczny, jeśli chodzi o drugą kadencję prezydenta Trumpa, jego zapowiedzi, ale też nie panikowałbym i nie histeryzowałbym - stwierdził. Dodał, ze jego sceptycyzm wiąże się chociażby z "jego niejasnymi zapowiedziami dotyczącymi tego, jak rozwiąże problem wojny na Ukrainie, jaki będzie, czy jest, jego stosunek do przyszłości NATO i w ogóle sojuszy amerykańskich". - Myślę, że tu jest bardzo podstawowy problem, na który my też powinniśmy zwrócić uwagę. Jaką rolę w wizji Trumpa mają odgrywać sojusze, w których Ameryka dzisiaj jest formalnie lub nieformalnie. Bo na dzisiaj wydaje się, że jakby te sojusze zbyt dużej roli w jego rozumieniu polityki międzynarodowej odgrywać nie będą - tłumaczył Magierowski.

Zobacz: Jerzy Owsiak na prezydenta. Sensacyjne wyniki sondażu [TYLKO U NAS]

Pytany o miejsce Polski w polityce Trumpa, Magierowski stwierdził, że prezydent USA zdaje sobie sprawę z tego, jaką rolę odgrywa nasz kraj w NATO, UE i w relacjach bilateralnych z Ameryką. Według niego Trump może "spojrzeć przychylnym okiem" na kwestię restrykcji nałożonych na Polskę, jeśli chodzi o dostęp do chipów. Nasz kraj znalazł się w tzw. drugim koszyku, co wywołało ogromne kontrowersje. – To będzie fantastyczny papierek lakmusowy dla prezydenta Trumpa, jeżeli jednym podpisem przywróci Polskę do pierwszego koszyka – powiedział Magierowski.

Sprawdź: Znów kłócą się w koalicji! Marszałek senior Sejmu uderzył, porównał partię Tuska do PiS!

Ocenił też, że "to, co mówi Donald Trump, należy brać na poważnie, ale niekoniecznie dosłownie". Jak dodał, to, co mówi nowy prezydent USA "być może wymyka się granicom naszej wyobraźni", ale "na pewno nie wymyka się granicom wyobraźni obywateli amerykańskich, którzy zagłosowali na Donalda Trumpa".

Galeria poniżej: Tak wyglądała inauguracja Trumpa