Przypomnijmy, że była pierwsza prezes Sądu Najwyższego i jej mąż Bohdan Zdziennicki (78 l.) są świadkami w sprawie śmiertelnego wypadku na S8 pod Zambrowem. Poruszający się motocyklem 26-latek w pewnym momencie stracił panowanie nad maszyną i uderzył z impetem w barierki. Niestety nie miał szans. Dramat rozegrał się w pobliżu auta, którym jechało małżeństwo.
Małgorzata Gersdorf nie zatrzymała się po wypadku na S8. Wydarzenia miała nie widzieć
Kontrowersje wzbudziła reakcja Małgorzaty Gersdorf i Bohdana Zdziennickiego, którzy po śmiertelnym wypadku 26-latka, do jakiego doszło tuż za ich autem, jechali dalej. Małżeństwo przekonuje, że nie widziało wypadku motocyklisty, a o sprawie poinformowała ich dopiero policja.
Nagranie, które zachowało się z feralnego wydarzenia, pokazuje jedynie ostatnie momenty dramatu. 26-latek przejeżdża na wideo obok auta z sędziami na pokładzie, po czym uderza w barierę energochłonną. Śledztwo suwalskiej prokuratury skrupulatnie bada sprawę, a prokuratorzy próbują dojść do tego, co sprawiło, że motocyklista wykonał nagły manewr i stracił panowanie nad pojazdem.
Śledztwo mieli zamknąć do października. Ale jest kolejny biegły
Prokuratorzy z Suwałk planowali zamknąć śledztwo w październiku. Niestety dostarczona we wrześniu opinia biegłego była niejednoznaczna, co zmusiło ich do zwrócenia się po kolejną ekspertyzę. Tę sporządza Instytut Ekspertyz Sądowych w Gdańsku, a pytanie, na które biegli mają odpowiedzieć, dotyczy tego, czy kierujący autem sędzia miał wpływ na śmiertelny wypadek 26-latka.
Poniżej galeria, w której możecie zobaczyć, jak całuje prezes PiS