Profesor UW wpadł w szał. Chce delegalizacji partii, wyszedł z siebie

Prof. UW nie pozostawia suchej nitki na PiS

Wykładowca UW zajmuje się takimi obszarami jak "zachowania wyborcze, systemy wyborcze, politologia porównawcza, metodologia badań społecznych" - czytamy na oficjalnej stronie uniwersytetu. Warto wspomnieć, że jego studenci mają z nim zajęcia na Wydziale Psychologii. Prof. Maciej Górecki skrytykował otwarcie obóz rządzący. "Rozliczenie z PiS należy przeprowadzić w 2 etapach. Pierwszy, szybki, to delegalizacja partii, konfiskata jej majątku, odebranie subwencji (posłowie zachowują mandat, tracąc afiliację). Drugi, bardziej żmudny etap to indywidualne procesy konkretnych przestępców z PiS" - napisał na swoim Twitterze. To nie pierwsza krytyka z jego strony. Niedawno także opisał w mocnych słowach, co sądzi o poczynaniach Prawa i Sprawiedliwości. "Debata to element demokracji, a PiS to partia antydemokratyczna. Należy ją odsunąć od władzy, zdelegalizować, majątek skonfiskować, funkcjonariuszy surowo ukarać. Później, już w demokratycznym towarzystwie, będziemy sobie debatować" – podkreślał. Jakiś czas temu do jego wypowiedzi odniósł się nawet Przemysław Czarnek w związku z określeniem przez uczonego wyborców PiS jako "niezwykle toksycznymi kulturowo". 

"Oto totalitaryzm u bram naszego wolnego i praworządnego Państwa. To naukowe zaplecze PO i Lewicy. już zapowiada infiltrację, dezintegrację itd., już dziś opluwają 40% społeczeństwa. Dziękujemy za szczerość i czekamy na dalsze punkty programowe opozycji" – pisał szef MON.