Duda vs Macron

i

Autor: Sebastian Wielechowski / Super Express; LUDOVIC MARIN/AFP/East News Duda vs Macron

Znowu go wkręcili

Wielka wpadka Andrzeja Dudy. Nagranie krąży po sieci, niebywałe

2022-11-22 13:32

Okazuje się, że Andrzej Duda (50 l.) znalazł się na celowniku ruskich trolli. Prezydent Polski otrzymał bowiem tajemniczy telefon w dniu uderzenia rakiety ukraińskiej obrony przeciwlotniczej w Przewodów. Po drugiej stronie słuchawki miał być prezydent Emmanuel Macron (44 l.). Jak podaje jednak Kancelaria Prezydenta, głowa państwa zareagowała w porę.

Andrzej Duda znalazł się na celowniku Rosjan. W dniu uderzenia rakiety w Przewodów (wtorek 15 listopada) Andrzej Duda otrzymał telefon, który rzekomo miał wykonać prezydent Emmanuel Macron. W rzeczywistości byli to jednak rosyjscy internetowi żartownisie, którzy od lat wydzwaniają do głów państw z całego świata i podszywają się sami pod znanych oficjeli.

Andrzej Duda trafił na celownik rosyjskich trolli. Mówił o rakiecie w Przewodowie

Władimir Kuzniecow i Aleksiej Stolarow znani są szerzej jako Wowan i Leksus nie pierwszy raz dodzwonili się do Andrzeja Dudy. W 2020 roku podszywając się pod sekretarza generalnegio ONZ António Guterresa rozmawiali z Andrzejem Dudą przez 11 minut. Tym razem rozmowa trwała około 7 minut i wydarzyła się w nietypowym czasie.

Żart czy nie, nie powinniśmy podchodzić do tego typu wydarzeń bez refleksji. W końcu do prezydenta Polski w dniu uderzenia rakiety w Przewodów, gdy za naszą wschodnią granicą trwa wojna wywołana przez Rosję, dodzwonili się dwaj Rosjanie wyspecjalizowani w ośmieszaniu głów państw. Ich działalność już została wykorzystana przez rosyjską propagandę.

- Wierz mi, jestem bardzo ostrożny. Nie winię Rosjan, to jest wojna. Myślę, że obie strony będą się wzajemnie obwiniać za tę wojnę. Myślisz, że chcę wojny z Rosją? Nie, nie chcę tego. Nie chcę wojny z Rosją i jestem niezwykle ostrożny, proszę mi wierzyć, niezwykle ostrożny - mówił Andrzej Duda w rozmowie z dwoma Rosjanami, będąc jeszcze przekonanym, że po drugiej stronie siedzi Emmanuel Macron.

Prezydent ujawnił w rozmowie z Rosjanami, że jest już po słowie z Joe Bidenem (80 l.), a Wołodymyr Zełenski (44 l.) miał powiedzieć mu, że jest przekonany o odpowiedzialności Rosjan i odrzuca wersję o ukraińskiej rakiecie. Andrzej Duda w trakcie rozmowy zachowywał spokój i z rezerwą mówił o artykule 5. NATO, wskazując raczej na artykuł 4., który mówi o konsultacjach sojuszników.

Prezydent zareagował w ostatniej chwili. Wyczuł dowcip przez telefon

W sprawie głos zabrała Kancelaria Prezydenta. Okazuje się, że sam prezydent zareagował w porę, gdy wyczuł, że coś z tą rozmową telefoniczną jest nie tak. - W trakcie połączenia Prezydent Andrzej Duda zorientował się po nietypowym sposobie prowadzenia rozmowy przez rozmówcę, że mogło dojść do próby oszustwa i zakończył rozmowę. Po tym połączeniu KPRP niezwłocznie podjęła we współpracy z odpowiednimi służbami działania wyjaśniające - przekazała w komunikacie KPRP.

W wydanym komunikacie kancelaria głowy państwa sugeruje, że rozmowa rosyjskich trolli z Andrzejem Dudą mogła się odbywać przez 7 minut, ponieważ Wowan i Leksus dodzwonili się do prezydenta w momencie, gdy telefony od innych głów państw wręcz się urywały w związku z incydentem w Przewodowie. Zanim jednak Andrzej Duda powiedział coś, co mogłoby szczególnie zagrozić bezpieczeństwu naszego kraju, rozmowa została przerwana. 

Poniżej zdjęcia Andrzeja Dudy z uroczystości 11 listopada

Sonda
Andrzej Duda powinien być ostrożniejszy?
Mateusz Lachowski: "100 tys. żołnierzy czeka już na dużą ofensywę ukraińską. Ta ofensywa może zmienić losy tej wojny" [Raport Złotorowicza]