Sąd był tak ostry, czy policja, która chciała ukarania żony wiceministra mandatem w wysokości 250 zł, tak łagodna? – Policja z reguły nie komentuje wyroków sądu – mówi nam Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. – W piątek w Sądzie Rejonowym w Sokółce odbyło się posiedzenie, na którym sąd odrzucił wniosek policji o ukaranie Liliany Z. Godzinę później, na kolejnym posiedzeniu, sąd wyrokiem nakazowym skazał Lilianę Z. na grzywnę w kwocie 500 zł i obciążył ją kosztami sądowymi – informuje Wiesław Żywolewski (45 l.), rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku. Wyrok nie jest prawomocny. Przypomnijmy, że do wypadku z udziałem Liliany Z. doszło w lipcu ubiegłego roku na krajowej ósemce między Białymstokiem a Augustowem (woj. podlaskie). We wsi Krzywa kobieta zjechała na przeciwległy pas jezdni i uderzyła w jadące z przeciwka BMW. W mercedesie razem z żoną podróżował wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. W wypadku nikt nie ucierpiał.
Zobacz także: Afera parasolowa z Zielińskim. Minister STANOWCZO odpowiedział