Kampania samorządowa rozpędza się w najlepsze. Czołowi politycy objeżdżają Polskę wspierając swoich kandydatów i rozmawiając z mieszkańcami o lokalnych problemach. W miniony weekend Tychy w województwie śląskim odwiedził marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
W trakcie spotkania lidera partii Polska 2050 z mieszkańcami padło pytanie o kwestię zmiany prawa aborcyjnego. Pytanie, padło szczególnie w kontekście tego, że niedawno Hołownia postanowił przełożyć o miesiąc debatę w Sejmie na temat aborcji. Ta decyzja spotkała się z ogromną krytyką. Część polityków i opinii publicznej uznała, że była motywowana politycznie - wyborami samorządowymi.
Odpowiadając na pytanie, marszałek Hołownia po raz kolejny stwierdził, że kwestię liberalizacji prawa aborcyjnego powinno rozstrzygnąć referendum.
Następnie, umieścił w swoich mediach społecznościowych nagranie, z podsumowaniem spotkania z mieszkańcami Tych, w którym tłumaczył jednocześnie dlaczego jest przekonany, że to właśnie referendum jest najlepszą opcją na rozstrzygnięcie tego problemu.
„To naprawdę warto zrobić!” - napisał pod nagraniem Hołownia.
Post spotkał się z potężną falą krytyki. Głos w tej sprawie zabrała także żona aktora Macieja Stuhra – Katarzyna Błażejewska – Stuhr.
„A może nie ma już co odkładać, myśleć, debatować, tylko pora działać? Namówiłam wiele kobiet na głos na Trzecią Drogę – strasznie mi teraz z tym źle” – skomentowała gwiazda.
Krytycznie do decyzji Hołowni odniosła się także dziennikarska Agata Młynarska. Pod wspomnianym wyżej postem marszałka w mediach społecznościowych napisała:
„Nie Szymon! Prawa człowieka nie podlegają głosowaniu! I to kończy dyskusję. Nie brnij, bo głosy kobiet są Ci potrzebne!”
- skwitowała dziennikarka.