Znany ksiądz Michał O. został zatrzymany w środę, 27 marca, zaś dzień później odbyło się tzw. posiedzenie aresztowe. Tam sąd, wysłuchując śledczych oraz obrony zatrzymanego, zdecydował o zastosowaniu aresztu na trzy miesiące. Po formalnościach z dziennikarzami na ten temat rozmawiał adwokat księdza, Krzysztof Wąsowski. Mecenas przyznał, że złożył zażalenie na zatrzymanie duchownego. - Ponieważ Kodeks postępowania karnego przewiduje areszty, prokurator składa wnioski o areszt, to w zasadzie należy domniemywać, że ten areszt należy na wszelki wypadek zastosować - stwierdził mecenas. Dodał, że o większości szczegółów nie może mówić.
Zarzuty wobec księdza dotyczą m.in.: przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy, wyrządzenia szkody majątkowej.
Ksiądz Michał O. jest prezesem Fundacji Profeto, która była beneficjentem Funduszu Sprawiedliwości. We wtorek i w środę u 25 osób w kilkudziesięciu miejscach w kraju, na polecenie prokuratorów prowadzących śledztwo ws. wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości, ABW wraz z prokuratorami prowadziła przeszukania i zatrzymania. Przeszukano m.in. domy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz pokój byłego wiceministra sprawiedliwości, posła klubu PiS Michał Wosia w hotelu sejmowym. Zarzuty w sprawie usłyszało siedem osób.
W NASZEJ GALERII MOŻESZ ZOBACZYĆ, JAK WYGLĄDAŁO PRZESZUKANIE DOMU ZBIGNIEWA ZIOBRO