Spis treści
- Zmiany w Kodeksie wyborczym. "Wielka desperacja partii rządzącej"
- Zmiany w organizacji wyborów w Polsce. "Większa dostępność do lokalu wyborczego"
- Jakie zmiany w Kodeksie wyborczym proponuje PiS?
- Kodeks wyborczy precyzuje, czym jest agitacja wyborcza. Kto będzie mógł agitować przed wyborami 2023?
Zmiany w Kodeksie wyborczym. "Wielka desperacja partii rządzącej"
Projekt nowelizacji Kodeksu wyborczego trafił do Sejmu pod koniec 2022 roku. W środę, 11 stycznia odbyła się nad nim debata w Sejmie. Debata ważna, bo wybory 2023 już jesienią. "Wielka desperacja partii rządzącej", "gwarancja bałaganu w trakcie wyborów" czy "wielki bałagan przedwyborczy" - to tylko niektóre określenia, jakie padają z ust posłów opozycji na zmiany w Kodeksie wyborczym proponowane przez Prawo i Sprawiedliwość. Zmiany, które wpłyną na organizację wyborów w Polsce. - Gdybyście chcieli prawdziwych zmian, dalibyśmy sobie czas na refleksję i analizę. Chcecie zmieniać Kodeks wyborczy na krótki czas przed wyborami - mówił podczas posiedzenia Sejmu Robert Kropiwnicki, poseł Koalicji Obywatelskiej. Jan Szopiński z Lewicy poszedł jeszcze dalej, mówiąc, że konstytucjonaliści i opinia publiczna nie mają wątpliwości, że takie inicjatywy to obejście prawa. - PiS zaproponował szereg zmian, które proces wyborczy komplikują lub upolityczniają - uważa Szopiński.
Zmiany w organizacji wyborów w Polsce. "Większa dostępność do lokalu wyborczego"
Rafał Bochenek, rzecznik PiS, na niedawnej konferencji prasowej w sprawie projektu zmian w Kodeksie wyborczym, mówił, że istotą państwa demokratycznego, państwa prawa, jest przede wszystkim jasny, transparentny i przejrzysty proces wyborczy, łatwy dostęp do lokalu wyborczego, brak wykluczenia - jeśli chodzi o możliwość głosowania. Poseł tej partii Marek Ast podkreśla, że wybory mają być świętem demokracji. - Wobec powyższego, dostępność do lokalu wyborczego, komisji wyborczej powinna być powszechna - zaznacza Marek Ast.
Jakie zmiany w Kodeksie wyborczym proponuje PiS?
Zatem jakie zmiany w Kodeksie wyborczym proponuje PiS? Największa to Centralny Rejestr Wyborców. Oto inne proponowane zmiany w Kodeksie wyborczym przed wyborami 2023:
- możliwość tworzenia nowych komisji wyborczych dla minimum 200 wyborców (obecnie jest to 500), co zwiększy liczbę lokali wyborczych,
- bezpłatny transport do lokali wyborczych dla osób starszych,
- bezpłatny transport do lokali wyborczych dla osób niepełnosprawnych,
- bezpłatny transport do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości,
- silniejsza pozycja społecznych obserwatorów i mężów zaufania podczas wyborów w Polsce,
- likwidacja oddzielnych komisji wyborczych - jednych dla przeprowadzenia, drugich dla ustalenia wyników wyborów,
- zmiany dotyczące agitacji wyborczej.
Kodeks wyborczy precyzuje, czym jest agitacja wyborcza. Kto będzie mógł agitować przed wyborami 2023?
Tymczasem PiS przekonuje, że projekt zmian w Kodeksie wyborczym ma przyczynić się do zwiększenia udziału obywateli w wyborach. Na razie projekt rodzi wiele pytań. Szczególnie dużo emocji budzi art. 106 Kodeksu wyborczego dotyczący agitacji wyborczej, który w zaproponowanej nowelizacji brzmi inaczej. Zwrócił na to uwagę poseł KO Robert Kropiwnicki. - Obecnie agitację może prowadzić osoba, która ma zgodę pełnomocnika wyborczego. Wy to wyrzucacie. To znaczy, że wasze państwowe firmy, wasze koncerny medialne będą mogły przeznaczać swoje miliardy na rzecz kampanii PiS - grzmi Kropiwnicki. Czym jest agitacja wyborcza? To publiczne nakłanianie lub zachęcanie do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do głosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego.
Listen on Spreaker.