Zmiany w kodeksie wyborczym. Co oznaczają te propozycje?
Zgodnie ze wstępnym harmonogramem obrad Sejmu, posłowie mają rozpocząć prace od przeprowadzenie pierwszego czytania projektu zmian w Kodeksie wyborczym, który został złożony przez posłów PiS pod koniec grudnia 2022 roku. Proponowane zmiany zakładają m.in. zwiększenie dostępu do lokali wyborczych dla mieszkańców małych miejscowości, bezpłatne przewozy dla wyborców w gminach bez publicznego transportu, a także zmiany związane ze sposobem ustalania wyników głosowania przez członków obwodowych komisji. Według autorów projektu rozwiązania te mają wpłynąć na zwiększenie frekwencji w wyborach.
Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym
Następnie posłowie rozpoczną prace nad projektem nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który również został przygotowany przez posłów PiS i złożony w Sejmie 13 grudnia ub.r. Projekt, według autorów, ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z KPO. Zgodnie z nim sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów będzie rozstrzygał NSA, a nie - jak obecnie - utworzona niedawno Izba Odpowiedzialność Zawodowej SN. Projekt przewiduje też poszerzenie zakresu tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego, który mogłaby inicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Projekt uzupełnia także badania podczas testu o przesłankę ustanowienia sędziego "na podstawie ustawy".
CZYTAJ: Czy opozycja pomoże PiS w sprawie KPO? Zapytaliśmy o to jej liderów!
Założenia projektu były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Sejm miał zająć się projektem w grudniu ubiegłego roku, ale został on zdjęty z porządku obrad. Wcześniej prezydent Andrzej Duda oświadczył, że nie współuczestniczył w przygotowaniu projektu ani nie konsultowano go z nim. Zaapelował o spokojne i konstruktywne prace parlamentarne nad projektem i zaznaczył, że nie zgodzi się na rozwiązania godzące w system konstytucyjny oraz nie pozwoli, aby do polskiego systemu prawnego został wprowadzony jakikolwiek akt prawny, który będzie podważał nominacje sędziowskie albo pozwalał komukolwiek je weryfikować.
Negatywnie o projekcie wypowiada się koalicjant PiS - Solidarna Polska. Złożenie poprawek zapowiadają przedstawiciele opozycji. Drugie czytanie projektu zaplanowano na czwartek.