Za prąd, który zużywają dodatkowe telewizory i radia zapłacą osadzeni
- W ten sposób kończymy z jeszcze jednym absurdem, z jeszcze jedynym przywilejem, z którego dotychczas mogli korzystać przestępcy - zwraca uwagę Ministerstwo Sprawiedliwości. - Powtarzamy bowiem, że prawo powinno zawsze stać po stronie uczciwych obywateli. Powinno karać przestępców, a nie dawać im przywileje.
Dotychczas w zakładach karnych za zgodą dyrekcji, wielu więźniów miało możliwość korzystania z dodatkowych telewizorów, radioodbiorników, czy też konsol do gier. To sprzęty, które mogą służyć głównie do celów rozrywkowych.
Koszty prądu zużywane przy ich pracy były pokrywane z budżetu państwa. I zdaniem ministerstwa kłóci się to z poczuciem sprawiedliwości: - Każdy uczciwy polski obywatel sam ponosi koszty swojej rozrywki. Każdy Polak płaci za prąd, który zużywa jego sprzęt elektroniczny. Nie ma żadnego powodu, żeby za tego rodzaju przyjemności więźniów płaciło polskie społeczeństwo - dodaje resort sprawiedliwości.
Zmiany w opłatach za prąd w więzieniach
To się zmieni od 1 lutego 023 roku. Więźniowie korzystający z dodatkowych sprzętów elektronicznych lub elektrycznych, będą płacić miesięczną zryczałtowaną opłatę w wysokości 15 zł. Kwota ta została obliczona na podstawie średniej wartości poboru energii przez najpopularniejsze urządzenia dopuszczone do użytku w zakładach karnych i aresztach śledczych oraz średniego czasu ich użytkowania w ciągu miesiąca. Uzyskane w ten sposób środki, zostaną przekazane na cele Funduszu Aktywizacji Zawodowej Skazanych oraz Rozwoju Przywięziennych Zakładów Pracy. Pozwoli to na dalsze zwiększanie zatrudnienia skazanych.