- Waldemar Żurek skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Zbigniewowi Ziobrze
- Ziobro twierdzi, że stacja TVN otrzymała dokument wcześniej niż on sam i posłowie
- Były minister zapowiedział zawiadomienie do prokuratury przeciwko Waldemarowi Żurkowi
- Ziobro uważa, że doszło do „podwójnego złamania prawa i ujawnienia tajemnicy śledztwa”
- Prokuratura chce postawić mu 26 zarzutów, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą
„Podwójne złamanie prawa”
Zbigniew Ziobro w niedzielnym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że wniosek o uchylenie mu immunitetu, który prokuratura skierowała do Sejmu, miał trafić do stacji TVN, zanim otrzymali go posłowie i on sam.
– To podwójne złamanie prawa. Zostały pogwałcone procedury sejmowe – napisał polityk.
Jak dodał, dokument „zawiera informacje chronione tajemnicą śledztwa, które zostały bezprawnie ujawnione”. Jego zdaniem działania te miały uniemożliwić mu „szybką i rzetelną reakcję na fałszywe zarzuty”.
Ziobro uderza w Żurka
Były minister zapowiedział, że złoży zawiadomienie do prokuratury.
– Jutro złożę zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez prokuratora generalnego Waldemara Żurka i podległych mu prokuratorów – zapowiedział.
Ziobro ocenił, że w jego ocenie przestępstwo zostało popełnione „umyślnie, w celu uzyskania korzyści politycznych i osobistych”, a za takie czyny grozi nawet 10 lat więzienia.
Romanowski nie może spać spokojnie. Koniec azylu dla polityków PiS na Węgrzech?
W tle – 26 zarzutów
Prokuratura chce postawić Zbigniewowi Ziobrze 26 zarzutów, w tym o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą. Śledczy twierdzą, że nieprawidłowo wydatkował środki z Funduszu Sprawiedliwości, a także miał nadzorować mechanizmy finansowe oparte na powiązaniach personalnych w resorcie.
Wniosek o uchylenie immunitetu posłowi PiS trafił do Sejmu w ubiegłym tygodniu. Prokurator generalny Waldemar Żurek poprosił również o zgodę na zatrzymanie i tymczasowy areszt byłego ministra.
Poniżej galeria zdjeć: Tak zmienił się Zbigniew Ziobro