Komisja zamierza przesłuchać Ziobrę
Magdalena Sroka, szefowa komisji śledczej ds. Pegasusa poinformowała, że prowadzona przez nią komisja przesłucha Zbigniewa Ziobrę 14 października. Powołała się na opinię biegłego. Lekarz nie widzi przeszkód przed przesłuchaniem chorego na raka posła PiS i lidera Suwerennej Polski. – Komisja pod koniec lipca wystąpiła do Prokuratury Krajowej z prośbą o powołanie biegłego celem ustalenia możliwości przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości pana Zbigniewa Ziobro. Trafiła do nas opinia biegłego w zakresie stanu zdrowia Zbigniewa Ziobry i nie będzie już dłużej mógł unikać stawiennictwa przed komisją – powiedziała Sroka.
Według posła PO Witolda Zembaczyńskiego, członka komisji ds. Pegasusa, Ziobro z powodu stanu zdrowia będzie zeznawał w szczególnych warunkach – przesłuchanie będzie odbywało się z interwałami co dwie godziny, przewidzianymi na odpoczynek świadka.
"Świadek jest onkologicznie zdrowy"
Informację o opinii biegłego sadowego przestawił Onet. Wśród konkluzji, jakie przygotował lekarz onkolog, jest m.in.: „pacjent miał znieść leczenie bardzo dobrze”. Polityk miał odzyskać „pełną sprawność, łącznie z możliwością wykonywania lekkiej pracy”. Biegły wskazał również, że „świadek w tej chwili jest onkologicznie zdrowy”, co miały potwierdzić ostatnie badania, m.in. gastroskopia.
Ziobro był zaskoczony decyzją szefowej Komisji oraz opinią biegłego. – Żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał. Co więcej, ani biegły, ani prokuratura czy komisja śledcza nie wystąpili do mnie o aktualną dokumentację medyczną! A przecież leczę się w kilku ośrodkach, także za granicą - napisał były minister sprawiedliwości w serwisie X.
Szczegóły powstawania opinii biegłego opisała „Rzeczpospolita”. Okazuje się, że opinię sporządziła na zlecenie Prokuratury Krajowej sporządziła dr Marta Weiss, radioterapeuta - onkolog z Krakowa. Swoją opinię oparła o dokumentację z leczenia Ziobry w polskich szpitalach w okresie listopad 2023 – lipiec 2024. Dziennik informuje, że dr Weiss nie dotarła do całej dokumentacji – zarówno z zagranicznych placówek, w których Ziobro był leczony oraz do dokumentacji z operacji, którą polityk Suwerennej Polski przeszedł w marcu 2024 r. „Rzeczpospolita” rozmawiała z jednym członków sejmowej komisji ds. Pegausa, który nazwał powstałą opinię mianem „bardzo śmiałej”.
Komisja nie chciała własnych biegłych
O dr Marcie Weiss niewiele wiadomo. W serwisach internetowych dla pacjentów przewija się jeden negatywny komentarz na jej temat, wystawiony przez niezadowolonego z wizyty pacjenta.
W artykule „Rzeczpospolitej” wypowiedział się prawnik, który skrytykował komisję śledczą, za to, że sama nie powołała biegłych do zbadania stanu zdrowia świadka. Gazeta przytacza jednak wypowiedź Magdaleny Sroki, która tłumaczy, że tylko prokuratura mogła mieć dostęp do informacji dotyczących placówek, w których poddany leczeniu był Ziobro oraz zażądać wydania dokumentacji.
Zbigniew Ziobro poinformował w serwisie X, że składa zawiadomienie o przestępstwie ujawnienia tajemnicy lekarskiej oraz przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy podległych premierowi, „motywowanego korzyściami osobistymi i politycznymi”. – Grozi za to 10 lat – napisał polityk.
Kaczyński mówi o barbarzyństwie
Niedawno informowaliśmy, że politycy PiS i Suwerennej Polski są oburzeni planami wezwania ich chorego kolegi do złożenia zeznań. – Ziobro jest człowiekiem ciężko chorym i jego wzywanie przed komisję śledczą jest po prostu barbarzyńskim aktem – powiedział Jarosław Kaczyński, prezes PiS.
Z kolei poseł Lewicy Tomasz Trela, członek komisji ds. Pegasusa jest przekonany, że Zbigniew Ziobro jest już zdrowy, tylko chce uniknąć odpowiedzialności za zakup systemu Pegasus za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości.