Sroka: Ziobro stawi się przed komisją
Komisja chce przesłuchać byłego ministra w związku ze sfinansowaniem z Funduszu Sprawiedliwości dla CBA zakupu systemu Pegasus. Zbigniew Ziobro uchylał się przed komisją przedstawiając zwolnienia lekarskie, gdyż przeszedł serię operacji z powodu choroby nowotworowej. Komisja chce, żeby przesłuchanie jednak się odbyło 14 października.
- Ziobro stanie przed komisją, bo jest zgoda wyrażona w opinii biegłego lekarza – oznajmiła szefowa komisji Magdalena Sroka (45 l.).
Politolożka: "Nie zdziwię się jeśli Ziobro nie stawi się na przesłuchanie"
O przesłuchanie został zapytany poseł PiS Przemysław Czarnek (47 l.) w Wieczornym Expressie. - Stawianie przed komisję śledczą człowieka, który walczy na łóżku szpitalnym o życie, jest barbarzyństwem godnym nie tylko Putina, ale także Koreańskiej Ludowej Republiki Demokratycznej – stwierdził polityk. - To szaleńcy! Jeśli Ziobrze coś się stanie w trakcie przesłuchania, to będą go mieli na sumieniu! Walnijcie się w swoje łby! - apeluje w rozmowie z nami poseł klubu PiS Michał Wójcik.
Wg PiS komisja już nie funkcjonuje
Inny współpracownik Ziobry, poseł Sebastian Kaleta (35 l.) zdradza, że Zbigniew Ziobro, nawet jeżeli otrzyma wezwanie od komisji, to nie stawi się na przesłuchanie. - Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego komisja już nie funkcjonuje i próby wzywania Zbigniewa Ziobry mogłyby być wręcz traktowane jako nadużycie uprawnień przez posłów – uważa Kaleta. Członkowie komisji liczą jednak wciąż na przesłuchanie. - Mam nadzieję, że Ziobro nie stchórzy, tym bardziej, że będzie to posiedzenie z interwałami: 2 h przesłuchania i przerwa – tłumaczy poseł KO Witold Zembaczyński.
Co na to wszystko sam Zbigniew Ziobro? - Jestem zaskoczony, słysząc o wystawionej opinii o stanie mojego zdrowia, bo żaden biegły mnie nie badał, ani nawet ze mną nie rozmawiał - poinformował lider Suwerennej Polski.