Babi Jar przed laty był miejscem strasznych, nazistowskich zbrodni. Teraz wojna ponownie wróciła do tego miejsca. Początkowo media donosiły, że rosyjskie pociski trafiły w wieżę telewizyjną. Sprawę skomentowała Wadym Denysenko, doradca MSW Ukrainy. - Chcę wyjaśnić, rosyjskie pociski nie uderzyły w samą wieżę telewizyjną. Spadły na sąsiedni budynek, w którym mieści się dyspozytornia obiektu. Pociski nie uderzyły w wieżę, ale Babi Jar - jeden z największych symboli horroru faszyzmu. Co więcej, zginęli ludzie, którzy znajdowali się na terenie pomnika ofiar Babiego Jaru - agencja Interfax-Ukraina cytuje słowa Denysenki wypowiedziane w jednej z ukraińskich telewizji. Denysenko dodała, że Rosjanie, którzy twierdzą, że walczą na Ukrainie z faszystami, sami prezentują faszyzm, znieważając m.in. pamięć zamordowanych Żydów.
Denysenko domaga się reakcji Izraela. - Powinien przynajmniej wystosować notę dyplomatyczną, wezwać rosyjskiego ambasadora. We wszystkich izraelskich mediach powinno się pisać o tym, że Rosjanie ostrzeliwują miejsce pamięci w Babim Jarze i strzelają do ludzi, którzy chcieli w tych strasznych dniach oddać hołd ofiarom Babiego Jaru - mówił Denysenko.
CZYTAJ TEŻ: Sankcje przynoszą skutek! Spółka Nord Stream 2 ogłosiła upadłość
W ostrzale wieży telewizyjnej w Kijowie zginęło 5 osób, a kolejne 5 zostało rannych. Tak wynika z informacji państwowej służby ds. sytuacji nadzwyczajnych Ukrainy. Agencja Unian dodała, że ofiary to cywile, którzy znajdowali się w pobliżu obiektu. Po rosyjskim ostrzale przerwano nadawanie sygnału telewizyjnego z wieży. Wieża telewizyjna w Kijowie znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie Centrum Pamięci o Holokauście "Babi Jar".
We wrześniu 1941 roku Niemcy zaczęli dokonywać tam masowych egzekucji ukraińskich Żydów. W ciągu dwóch dni rozstrzelano prawie 34 tys. osób. Kolejne egzekucje trwały do 11 października. W tym czasie zabito jeszcze ok. 17 tys. Żydów. Później zorganizowano tam obóz koncentracyjny. Według różnych źródeł ogólna liczba rozstrzelanych w Babim Jarze w latach 1941-1943 waha się od 100 do 150 tys. osób.
Najnowsze informacje o wojnie na Ukrainie przeczytasz w naszej relacji.