Mocne słowa Mateusza Morawieckiego o Rosji. Będzie się domagał większych sankcji
Mateusz Morawiecki stwierdził w ostrych słowach, że "rosyjskie bomby przyczyniają się do zabijania niewinnych ludzi, kobiet i dzieci". Premier nazwał atak Rosji "barbarzyńską napaścią". Podkreślił, że w związku z tym należy nakładać kolejne sankcje na Rosję, które uderzą w import surowców energetycznych ze wschodu.
- Chcemy zatrzymać wojnę, zatrzymać agresora. [...] Dlatego Polska w Brukseli domaga się jak najdalej rozwiniętego pakietu sankcji, podkreślamy, że jest to konieczne. Już teraz widzimy skuteczność tych sankcji, gospodarka rosyjska dostała potężne uderzenie. Ogromne straty, ale nie ma co się oszukiwać. Codziennie ta sama gospodarka jest zasilana w twardą walutę poprzez sprzedaż ropy i gazu [...] Apelowałem o to, żeby nałożyć embargo na rosyjski węgiel. A w perspektywie kolejnych miesięcy nie kupować ropy, nie kupować gazu. Bo to dziś jest środek przez który Putin jest w stanie finansować machinę wojenną. - mówił Mateusz Morawiecki.
Mateusz Morawiecki: nakładamy embargo na rosyjski węgiel
Na konferencji prasowej Mateusz Morawiecki przyznał, że rozmowy z Ursulą von der Leyen były "owocne". Przyznał, że dyskutowana była kwestia uniezależnienia Unii Europejskiej od rosyjskiej machiny energetycznej. Przyznał także, że Polska chce od jutra nałożyć embargo na rosyjski węgiel, czeka jedynie na zgodę Komisji Europejskiej.
- Europa znalazła się w punkcie zwrotnym swojej historii. Nikt się nie spodziewał, że ten pokój zostanie barbarzyńsko przerwany przez Putina. Ukraina stawia opórbarbarzyńskiej napaści. Ale to kraj słabszy, dlatego poziom naszych zachodnich sankcji musi być czymś co wstrząśnie Putinem, wstrząśnie Kremlem. Ta nasza jedność i determinacja musi być widoczna na całym świecie, na Ukrainie, aby pomóc w walce z Rosją - zapowiedział Morawiecki.