"Super Express": - Prawica przesadziła z hejtem na lekarzy rezydentów? Marszałek Stanisław Karczewski z PiS przyznał, że tak, i potępił to...
Zbigniew Kuźmiuk: - Publikowanie ich zdjęć z wakacji czy pokazywanie jakichś kanapek to rzeczywiście. To nie jest debata merytoryczna, to była przesada.
- Pan też kiedyś napisał: "Niepoważne żądania, niepoważni ludzie, którzy je zgłaszają".
- I ja podjąłem debatę merytoryczną. Mnie nie interesowały ich wakacje. Nie kwestionowałem też tego, że lekarze rezydenci za mało zarabiają. Niepoważne były dwa żądania: podniesienie w ciągu 3 lat nakładów na służbę zdrowia z 4,5 proc. na 6,8 proc. PKB. 1 proc. PKB w przyszłym roku to 20,5 mld zł. Niezależnie od tego, kto to zgłasza, powinien zdawać sobie sprawę z realiów.
- To 6,8 proc. PKB nie wzięło się znikąd. To.
- Wiem, wiem, Światowa Organizacja Zdrowia to proponuje, ale jesteśmy w Polsce, po wieloletnich zaniedbaniach i takich pieniędzy nie ma. No i ta podwójna średnia krajowa. Przecież to brutto dochodzi do 9 tys. zł miesięcznie! Ja rozumiem, że oni zarabiają bardzo mało, mają trudne studia i wiele pracy. Ale zagłodzenie się na śmierć przecież w tym nie pomoże! Nikt takich rzeczy jeszcze nie żądał!
- Minister Radziwiłł w 2006 r., kiedy nie był ministrem, żądał.
- Nie, no to nierealne. Trzeba być dorosłym człowiekiem i żądania stawiać takie, żeby były w realnych granicach. Chyba że ktoś nie zdaje sobie sprawy z tego, ile to jest, albo uprawia hucpę.
- Albo tak jak politycy licytuje wyżej, żeby mieć co negocjować.
- Cofnąć to się można o 0,1 proc. PKB, a nie o 1 proc.! Przecież w programie PiS jest wzrost nakładów na służbę zdrowia do 6 proc. PKB, ale stopniowo, do roku 2025. Bardzo optymistycznie można założyć, że uda się do 2023, ale nie wcześniej! - Te żądania są "z czapy".
- Obietnica PiS dotycząca kwoty wolnej od podatku i rozwiązania problemu frankowiczów też była "z czapy"?
- Kwotę wolną robimy krok po kroku. Zaś obietnice dla frankowiczów to nie PiS, to zawołanie prezydenta Andrzeja Dudy.
- A wy nie znacie człowieka!
- Znamy, ale sugerowałem, by w tej sprawie zwracać uwagę na realia. Lekarze rezydenci też powinni na to zwracać uwagę.
Sprawdź: Zgoda prezydenta z Kaczyńskim, wojna z Ziobrą
Polecamy ponadto: Kaczyński komentuje zgrzyt na linii rząd-prezydent