Zaskakujące słowa Morawieckiego! Przyznał się do błędu: Żałuję. Gdybym mógł cofnąć czas, to bym drugi raz tego nie zrobił

2023-12-11 16:01

Od samego rana traw gorący dzień w Sejmie. Najpierw premier Mateusz Morawiecki wystąpił ze swoim expose, a następnie posłowie zadawali mu pytania. Teraz przyszedł czas na odpowiedzi. Premier kolejno wyjaśnia posłom ich wątpliwości. W czasie odpowiadania na pytania o działanie władzy w czasie pandemii koronawirusa, szef rządu przyznał, że pewne sprawy rozwiązałby inaczej.

Expose premiera Mateusza Morawieckiego - posiedzenie Sejmu (11 grudnia)

i

Autor: Paweł Supernak/ PAP

Po expose premiera Mateusza Morawieckiego był czas na zadawanie politykowi pytań. Do dyskusji zgłosiło się aż 107 posłów. Każdy miał swoje pytanie, a premier wszystkich ich słuchał w skupieniu. Gdy przyszedł czas na odpowiedzi premier zabrał głos z mównicy. Odpowiadając na konkretne pytania parlamentarzystów premier Morawiecki mówił też o sytuacji związanej z pandemią koronawirusa.

Premier odpowiadał na słowa posłanki KO Barbary Nowackiej, która mówiła: - Nie mogliśmy odwiedzać naszych bliskich w szpitalach, ale pan Czarnek mógł. Nie mogliśmy uprawiać sportów, ale pani Emiliewicz mogła. Pan panie Kaczyński, kiedy nikt nie mógł pójść na cmentarz odwiedzić bliskich, to pan mógł - mówi posłanka Nowacka, która jak wiemy, straciła matkę w katastrofie smoleńskiej. Nawiązując do tych słów Morawieckie wprost przyznał, że gdyby mógł cofnąć czas, to w tej sprawie zachowałby się inaczej i jasno przyznał, że właśnie tego w czasie pandemii żałuje: - Jeśli żałuję czegoś to, że w czasie covidu zostały zamknięte parki i żałuję, że zamknięte zostały cmentarze. Gdybym mógł cofnąć czas, to bym drugi raz tego nie zrobił - mówi wprost Morawiecki.

Przypomnijmy, że w planach sejmowych prac jest przewidziane głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Nie jest wykluczone, że nie dojdzie to przyznania wotum zaufania i dojdzie do wyboru nowego premiera, którego wskaże Sejm. Wiadomo, że wskazany, w razie potrzeby, zostanie Donald Tusk, jako kandydat KO, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy na premiera. 

Barbara Nowacka w sejmie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki