Od endeka do liberała
Roman Giertych, jako młody prawnik, zaangażował się w 1989 r. w reaktywację Młodzieży Wszechpolskiej, organizacji promującej nacjonalistyczne i konserwatywne poglądy, sprzeciwiającej się integracji z UE. W 2001 r. polityk ten współtworzył Ligę Polskich Rodzin i został jej liderem. Jako poseł LPR sprzeciwiał się aborcji i związkom jednopłciowym. W 2005 r., gdy LPR i Samoobrona sformowały koalicyjny rząd z PiS, Giertych został wicepremierem i ministrem edukacji. Politycy PO krytykowali Giertycha i jego partię, podkreślając jej związki ze środowiskami faszyzującymi. - W rządzie są goście od swastyk – mówił wówczas Donald Tusk. Wicepremier Giertych zażądał wtedy wycofania tych zarzutów, inaczej Tusk „będzie dla LPR osobą, z którą uczciwy, honorowy człowiek przynajmniej nie rozmawia”.
Kiedy przed wyborami w 2007 r. lider PO nie wystartował w swoim okręgu wyborczym, szef LPR nazwał go tchórzem, gdyż boi się stoczniowców, którzy mogliby go rozliczyć za „bezkrytyczne podejście do UE”. O Platformie mówił wówczas: - Ciamciaramciowatość - to jest właśnie PO - kompletna ciamciaramcia, nic nieznacząca – głosił Giertych. LPR nie dostała się do Sejmu, a Giertych zapowiedział powrót do praktyki adwokackiej i wycofanie się z polityki. Ale z nią nie skończył, gdyż został adwokatem polityków PO, a w 2015 r. bezskutecznie kandydował do Senatu. Dopiero w 2023 r. dostał się do Sejmu z list KO. W czerwcu 2025 r. wstąpił zaś do PO.Włodzimierz Czarzasty nie gryzł się w język! "Nie opowiadamy o patriotach, tylko o potencjalnych bandytach"
Emocjonalny stosunek do Kaczyńskiego
Skąd ta wolta u Giertycha? - Giertych przeszedł do PO, ponieważ akurat tam mógł przejść, dostać dobre miejsce na liście wyborczej i możliwość rozwoju. Poglądy nie były tu wartością nadrzędną - tłumaczy politolog, prof. Bartłomiej Biskup. – Platformie Giertych przydaje się w roli harcownika: wygłasza kontrowersyjne tezy i wypuszcza niesprawdzone wiadomości – dodaje ekspert. Tę samą rolę Giertycha dostrzega dr Sergiusz Trzeciak, ekspert ds. komunikacji strategicznej i autor wielu książek. – To rola „bulteriera”, który atakuje PiS w sposób, który nie przystoi członkom rządu – mówi Trzeciak. A co skłoniło byłego narodowca do wstąpienia do PO i przyjęcia takiej roli? - Roman Giertych ma emocjonalny stosunek do prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Gdy LPR była koalicjantem PiS, poczuł się oszukany i wykorzystany. I to jest wciąż bardzo silny motor jego aktywności. Czasami przeciwnik polityczny staje się śmiertelnym wrogiem – uważa ekspert.
Platformie przyda się prawe skrzydło
O ocenę wstąpienia Romana Giertycha do PO spytaliśmy także ojca polityka, Macieja Giertycha (89 l.). – Roman stara się stworzyć prawe skrzydło w Platformie. Chciał przesunąć PO bardziej na prawo i zerwać z lewicą – uważa Giertych senior. – Mocne lewe oraz prawe skrzydło to był dla PO powrót do korzeni. Z perspektywy politycznej, wzmocnienie prawego skrzydła to dla PO byłby dobry ruch. Natomiast mam wątpliwości, czy architektem tych działań będzie akurat Giertych – ocenia politolog, dr Bartłomiej Machnik z UKSW.
Dr Sergiusz Trzeciak zauważa zaś, że wstępując do PO, Giertych udowodnił, że jest politycznym zwierzęciem. - I myślę, że on wciąż ma duże ambicje, przynajmniej ministerialne. Być może zbuduje w PO skrzydło prawicowe, choć nie wiadomo, czy ma do tego przestrzeń w partii. Zakładając Młodzież Wszechpolską i LPR Roman Giertych udowodnił, że jest dobrym organizatorem i potrafi budować zaplecze polityczne. Aktualnie w swoich wpisach w mediach społecznościowych polityk ten używa mocnych słów, ponieważ wie, że tak się buduje zasięgi, a bez nich dziś nie robi się polityki - podkreśla ekspert.
