We wtorek (16 stycznia) rozpoczęło się posiedzenie Sejmu, przełożone z zeszłego tygodnia ze względu na sytuację w polityce, czyli zatrzymanie polityków PiS Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika. - Moim zadaniem jest przede wszystkim dbanie o powagę Sejmu, o spokój społeczny, bo jest on absolutnie fundamentalnie dzisiaj najważniejszą wartością. Sytuacja głębokiego kryzysu konstytucyjnego, spór partyjny, który wokół tego rozgorzał, nie daje gwarancji, że w tym tygodniu, tak gorącym, obfitującym w różnego rodzaju rozstrzygnięcia, Sejm przebiegał spokojnie - zapowiadał marszałek Hołownia komentując decyzję o przełożeniu obrad.
Gorąco jest jednak i teraz. W Sejmie pojawiły się żony osadzonych polityków, czyli Roma Wąsik i Barbara Kamińska. Obie zasiadły na sejmowej galerii. Zostały powitane przez posła PiS Mariusza Kamińskiego słowami: - Dziękujemy, że jesteście, my jesteśmy z wami - powiedział. Po stronie PiS zaczęto skandować: "Zwyciężymy!" i "Uwolnić posłów!" oraz klaskać. Co ciekawe, w miejscu, gdzie normalnie zasiadali Kamiński i Wąsik ustawiono plakaty przedstawiające polityków, takie, które pojawiły się w czasie "Protestu Wolnych Polaków" oraz są przynoszone przed zakłady, w których znajdują się teraz Kamiński Wąsik.
NIŻEJ ZDJĘCIA PROSTO Z SEJMU: ŻONY WĄSIKA I KAMIŃSKIEGO NA GALERII: