Mariusz Błaszczak zapytany w TV Republika kiedy Prawo i Sprawiedliwość ogłosi swojego kandydata w wyborach prezydenckich powiedział, że będą informować opinię publiczną już jesienią tego roku, kiedy zakończą się konsultacje. - Prawdopodobnie w listopadzie. Tak jak 10 lat temu Andrzej Duda został ogłoszony jako kandydat Prawa i Sprawiedliwości właśnie w listopadzie, tak i teraz sądzę, że jest to najbardziej prawdopodobny termin - zaznaczył szef klubu PiS. Jak dodał, kandydatem ma być osoba, która będzie miała realne szanse zwycięstwa w II turze wyborów. Według Błaszczaka, nie można dopuścić do tego, "żeby system został domknięty". - Dziś prezydent Rzeczypospolitej stoi na straży demokracji, a więc trzeba zrobić wszystko, żeby kandydat Prawa i Sprawiedliwości wygrał wybory prezydenckie w przyszłym roku - podkreślił.
Błaszczak wystartuje na prezydenta?
Polityk był pytany o wybory prezydenckie w Polsat News. Byłego szefa obrony narodowej zapytano o to, czy zamierza kandydować w wyborach prezydenckich. - Moje marzenia i ambicje nie mają znaczenia, jeżeli chodzi o wybory prezydenckie. Najważniejsze jest to, aby kandydat PiS miał szansę zwycięstwa w drugiej turze. To ważne dla Polski - ocenił polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Coraz częściej mówi się o tym, że kandydatem ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego będzie Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
ZOBACZ GALERIĘ: Prezydent Andrzej Duda ćwiczy na siłowni w Waszyngtonie