Wyraźnie wsparcie Konfederacji dla kandydata popieranego przez PiS
Na Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów zagłosowało aż 88,1 proc. wyborców Mentzena. Polityk przejął prawie cały elektorat Konfederacji, a więc ponad 2,5 mln oddanych głosów na Sławomira Mentzena. To jasno pokazuje, że wiesze szanse na udaną koalicję Konfederacja miałaby z partią Jarosława Kaczyńskiego, niż z ugrupowaniem Donalda Tuska.
Przypomnijmy, że chociaż w pierwszej turze wyborów prezydenckich nie zabrakło wzajemnych ataków między formacjami, tak w drugiej zakopano polityczny topór wojenny. – Karol Nawrocki jest ostatnią osobą, która powinna być prezydentem naszego państwa – mówił z początku Sławomir Mentzen. Finalnie stwierdził jednak, że nie widzi powodów do głosowania na Rafała Trzaskowskiego.
Wszystko wskazuje na to, że lider Konfederacji będzie musiał w przyszłości rozważyć ofertę ze strony Kaczyńskiego.
– Będziemy chcieli rządzić z Konfederacją, oczywiście najlepiej sami, ale zobaczymy. Byleby odsunąć Tuska od władzy. Jarosław Kaczyński powinien być dalej prezesem PiS, w tym roku wybory. Nie widzę innego wyjścia – przyznaje Patryk Jaki w rozmowie z „Super Expressem".
Bartłomiej Pejo: Będziemy szukali takiej większości która pozwoli zrealizować nam jak najwięcej naszych postulatów
O sprawę pytamy również jednego z przedstawicieli Konfederacji. W ocenie posła Bartłomieja Pejo, Konfederacja jest zainteresowana wyłącznie realizowaniem swojego programu. Oznacza to, że przy odpowiedniej ofercie ze strony PiS-u taki układ może się ziścić. – Naszym celem jest doprowadzić do sytuacji, w której nikt nie stworzy większości bez Konfederacji, a wtedy będziemy szukali takiej większości która pozwoli zrealizować nam jak najwięcej naszych postulatów – słyszymy. – Oczywiście uważamy, że rząd Tuska należałoby jak najszybciej odsunąć od władzy, bo jest po prostu szkodliwy dla Polski – mówi „Super Expressowi" Pejo.