Druga waloryzacja pod warunkiem wysokiej inflacji
Przed wyborami parlamentarnymi w październiku 2023 r. Koalicja Obywatelska w programie „100 konkretów na pierwsze 100 dni” jednoznacznie zapowiedziała wprowadzenie drugiej waloryzacji emerytur w każdym roku, co miało gwarantować seniorom dodatkową podwyżkę świadczeń we wrześniu, niezależnie od wysokości inflacji. Po dojściu do władzy koalicji, rząd nie wycofał się formalnie z tej deklaracji, lecz diametralnie ją zmienił: ostatecznie zdecydowano, że wrześniowa podwyżka świadczeń zostanie wdrożona wyłącznie wtedy, gdy średnioroczna inflacja w pierwszym półroczu przekroczy 5 proc. W pierwszym półroczu 2025 r. wzrost cen wyniósł jednak jedynie 4,5 proc., co oznacza, że druga waloryzacja emerytur w tym roku się nie odbędzie, a seniorzy otrzymają jedynie standardową, marcową podwyżkę w 2026 r.
Emerytowany żołnierz zawiódł się na rządzie koalicji: „Czuję się oszukany przez premiera”
82 proc. z nas chce drugiej waloryzacji świadczeń
Tymczasem Instytut Badan Pollster zapytał Polaków na zlecenie „Super Expressu”, czy druga waloryzacja emerytur powinna być wprowadzona pomimo spadającej inflacji. Okazuje się, że aż 82 proc. ankietowanych jest za takim rozwiązaniem (18 proc. jest przeciw).
A co o drugiej waloryzacji sądzi ekspert? - Marcowa waloryzacja wyrównuje seniorom wysoką inflację, ale są oni stratni ponieważ wyrównanie następuje z opóźnieniem. Przy rosnących cenach trzeba waloryzować świadczenia częściej. Jeżeli zaś mamy ustabilizowaną inflację, jak dziś, to druga waloryzacja nie ma większego znaczenia. Ale mimo wszystko, im częściej emeryci dostają podwyżkę, tym mniej są stratni – tłumaczy ekonomista Marek Zuber. – Nie wiem tylko, czy ankietowani są świadomi, że druga waloryzacja to nie dwie jednakowe podwyżki, tylko podzielenie dotychczasowej waloryzacji na dwie części – dodaje Zuber o wynikach sondażu. – Niemniej jestem za dwiema waloryzacjami, gdyż w razie wysokiej inflacji seniorzy dostaną rekompensatę szybciej. I myślę, że rząd zdecyduje się na taki krok np. przed kolejnymi wyborami, bo różnica dla budżetu będzie niewielka – ocenia ekspert.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 15-17 listopada metodą CAWI na próbie 1003 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.