Zapytali Czarnka o przyczynę katastrofy smoleńskiej. Mocna odpowiedź

i

Autor: Marek Zieliński, NTW Zapytali Czarnka o przyczynę katastrofy smoleńskiej. Mocna odpowiedź

Zapytali Czarnka o przyczynę katastrofy smoleńskiej. Odpowiadał bardzo długo

2022-04-15 9:50

Przemysław Czarnek został zapytany o to, czy wierzy, że wybuch w jednym ze skrzydeł był przyczyną katastrofy smoleńskiej. W przeciwieństwie do Andrzeja Dudy, który odwrócił się na pięcie nie chcąc się do tego ustosunkować, minister udzielił szerokiej wypowiedzi. Padły też słowa o Donaldzie Tusku.

Czarnek: "to nie jedynie katastrofa"

Katastrofa smoleńska to temat, który nie cichnie od 12 lat. Teraz zrobiło się o niej jeszcze głośniej, za sprawą opublikowania, oczekiwanego przez lata, raportu specjalnie powołanej tzw. komisji smoleńskiej, której pracami kierował Antoni Macierewicz.

– Materiał uściśla, precyzuje i w sposób bezsporny udowadnia, że do tragedii smoleńskiej doszło na skutek ingerencji ze strony rosyjskiej. To przede wszystkim eksplozje, które zniszczyły samolot – twierdził w programie pierwszym Polskiego Radia. – W tupolewie wybuchła bomba termobaryczna, dokładnie taka, jakich Putin używa w Ukrainie – mówił, zapowiadając „raport na 10 tys. stron i kilkanaście filmów”.

Przemysław Czarnek w wywiadzie dla Onetu został zapytany o to, czy wierzy, że wybuch w jednym ze skrzydeł był przyczyną katastrofy smoleńskiej. W przeciwieństwie do Andrzeja Dudy, który odwrócił się na pięcie nie chcąc się do tego ustosunkować, minister udzielił szerokiej wypowiedzi. Jak stwierdził, nie wierzy, że katastrofa z 10 kwietnia 2010 roku "to był zwykły przypadek i jedynie katastrofa".

- Utwierdzają mnie w tym liczne wykryte manipulacje i Rosjan i polskiej komisji Millera, jak chociażby próba wmówienia opinii publicznej, że w kokpicie był obecny gen. Błasik i to on, a nie drugi pilot odczytywał właściwy wysokościomierz. Ta manipulacja, kluczowa dla wydumanej wersji wydarzeń, została obnażona przez instytut z Krakowa. I co? Ktoś przeprosił? - pytal retorycznie minister. - Takich rzeczy jest więcej – zachowanie pana Edmunda Klicha zaraz po przyjeździe z Moskwy i radykalna zmiana po wyjściu od Tuska, koszmarne błędy przy identyfikacji zwłok, a później przy pochówkach nie tych, których żegnali bliscy – vide prezydent Kaczorowski – wynikające przecież z jakiegoś chaotycznego pośpiechu, którego celem mogło być wyłącznie tuszowanie dowodów. Niszczenie wraku, usuwanie śladów myjką ciśnieniową itd. Wiele innych rzeczy można wymieniać w tej materii. To nie przypadek - stwierdził Czarnek.

Minister nie omieszkał również dodać, że jego zdaniem polityczną odpowiedzialność za katastrofę ponosi Donald Tusk.

– Proszę przeczytać zadanie Rady Ministrów z art. 146 ust. 4 pkt 7 i 8. Zadanie, które 10 kwietnia 2010 roku po prostu nie zostało wykonane, bo gdyby było wykonane, to do katastrofy by nie doszło – powiedział.

Express Biedrzyckiej - Grzegorz Schetyna: Polska powinna być liderem ws. sankcji
Sonda
Czy uważasz, że w Smoleńsku polscy politycy zginęli na skutek zamachu?