Szef MSWiA Tomasz Siemoniak zapowiedział w środę przedłużenie tymczasowych kontroli granicznych z Niemcami i Litwą. Kontrole te, przywrócone 7 lipca, zgodnie z obowiązującym rozporządzeniem MSWiA miały pierwotnie trwać do 5 sierpnia. Decyzja o ich przedłużeniu podyktowana jest troską o bezpieczeństwo wewnętrzne państwa.
W rozmowie z TVN24 ustępujący minister Siemoniak podkreślił, że przedłużenie kontroli jest związane z obecną sytuacją geopolityczną i presją migracyjną. Zwrócił uwagę na instrumentalne wykorzystywanie migrantów przez Rosję w ramach działań hybrydowych.
- Migranci przylatują do Moskwy, mają rosyjskie wizy, są dowożeni autobusami do polskiej granicy, białoruskie służby ich instruują, co mają robić, [...] i próbują przepychać do Polski. To jest traktowanie ludzi [...] jako broń - powiedział Siemoniak.
Co naprawdę Polacy myślą o Ruchu Obrony Granic Bąkiewicza? Odpowiedzi zaskakują
Minister podkreślił, że władze państwowe muszą podjąć wszelkie możliwe kroki, aby przeciwdziałać takim działaniom. Tymczasowe kontrole na granicach z Niemcami i Litwą, przywrócone 7 lipca, polegają na wyrywkowym sprawdzaniu pojazdów przez funkcjonariuszy Straży Granicznej, wspieranych przez policję i żołnierzy WOT. Na granicy z Niemcami funkcjonują 52 przejścia graniczne, z czego w 16 miejscach prowadzone są stałe kontrole. Rząd argumentuje, że takie działania są niezbędne do ograniczenia niekontrolowanego przepływu migrantów.
Działania Straży Granicznej
Siemoniak poinformował, że dotychczasowe kontrole przyniosły efekty.
- Wprowadziliśmy je na 30 dni, bo tak mówi kodeks graniczny Schengen - na tyle można wprowadzić je pierwszą decyzją. Na pewno będą wydłużane - poinformował Siemoniak.
Zaznaczył, że ponad 70 zatrzymań pokazało skuteczność straży granicznej wspieranej przez wojsko i policję.
Nowe zadania Tomasza Siemoniaka
Premier Donald Tusk poinformował w środę, że Tomasz Siemoniak obejmie stanowisko ministra odpowiedzialnego za koordynację służb specjalnych oraz walkę z nielegalną migracją.
W naszej galerii zobaczysz relację Karoliny Pajączkowskiej z granicy polsko-niemieckiej:
