Jolanta Sobierańska-Grenda, menedżerka i radczyni prawna, zastąpiła Izabelę Leszczynę na stanowisku ministra zdrowia. Do momentu nominacji Sobierańska-Grenda nie była związana z polityką na szczeblu centralnym. Premier Tusk uzasadnił swój wybór dążeniem do "odpartyjnienia i odpolitycznienia" resortu, podkreślając, że nowa minister ma doświadczenie w zarządzaniu systemem ochrony zdrowia na poziomie regionalnym.
Kariera zawodowa Jolanty Sobierańskiej-Grendy
Absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego, posiadająca tytuł doktora w dziedzinie ekonomii i finansów, rozpoczęła karierę w samorządzie. Pełniła funkcję sekretarza Powiatu Malborskiego, gdzie, jak podkreślono, doprowadziła do oddłużenia lokalnego szpitala. W latach 2011-2017 kierowała Departamentem Zdrowia w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Pomorskiego. Następnie, jako prezes Szpitali Pomorskich, przeprowadziła restrukturyzację i ustabilizowała finanse spółki, która w 2023 roku wygenerowała nadwyżkę finansową.
Zapytaliśmy AI jako ocenia rekonstrukcja. Nie zostawiła na Tusku suchej nitki
Sobierańska-Grenda zdobyła uznanie w środowisku medycznym, otrzymując tytuł "Menedżera Roku 2022" w konkursie "Lwy Koźmińskiego" oraz "Kobiety Rynku Zdrowia 2025". Prowadzi również działalność dydaktyczną na Akademii Leona Koźmińskiego i Uczelni Łazarskiego, gdzie wykłada dla kadry zarządzającej w ochronie zdrowia.
Pierwsza dyrektorka szpitala na czele resortu
Nominacja Jolanty Sobierańskiej-Grendy jest o tyle istotna, że jest ona pierwszą osobą z doświadczeniem w zarządzaniu szpitalem, która objęła stanowisko ministra zdrowia. Premier Tusk podkreślił, że decyzja ta ma na celu powierzenie kierowania resortem osobie z praktycznym doświadczeniem w zarządzaniu systemem ochrony zdrowia.
W naszej galerii zobaczysz nowych ministrów w rządzie Donalda Tuska:
