Zandberg z partii Razem załatwił PiS-owi zwycięstwo? KOMENTARZE po wyborach

2015-10-26 15:39

Postać Adriana Zandberga z partii Razem wywołała spore zamieszanie tuż przed wyborami parlamentarnymi. Po wtorkowej debacie, kiedy media okrzyknęły go zwycięzcą debaty, blady strach padł na Zjednoczoną Lewicę. - Adrian Zandberg zabił lewicę i dał samodzielną większość PiS. Niemało jak na 80-minutową debatę - skomentował występ Zandberga w telewizji Wojciech Szacki. Podobnego zdania jest między innymi Bogusław Chrabota, naczelny Rzeczpospolitej. Jednak, czy ostatecznie Zjednoczona Lewica nie wejdzie do Sejmu, okaże się we wtorek, kiedy poznamy ostateczne wyniki.

Jeszcze dwa tygodnie temu nikt nie spodziewał się po partii Razem wyniku powyżej jednego procenta. Wszystko się wywróciło po wtorkowej debacie liderów partii, w której partię Razem reprezentował Adrian Zandberg. - W końcu lewicy nie będzie trzeba się wstydzić - mówił Adrian Zandberg tuż po ogłoszeniu wyników wyborczych sondaży. Postać Zandberga wywołała spore zamieszanie. Nikt wcześniej go nie kojarzył i nagle pojawił się nie wiadomo skąd...

Na tema Zandberga wypowiedział się m.in. Bogusław Chrabota, naczelny Rzeczpospolitej: - Jest facet, który załatwił #PiS samodzielne rządy. To Adrian Zandberg, który mówił farmazony - powiedział Chrabota w Radiowej Jedynce.

W podobnym tonie na Twitterze odezwał się Wojciech Szacki. - Adrian Zandberg zabił lewicę i dał samodzielną większość PiS. Niemało jak na 80-minutową debatę - skwitował.

- Lewicowy Zandberg dokończył dekomunizację i dał (prawdopodobnie) samodzielne rządy PiSowi. Nie wiem czy tak chciał, czy tak wyszło?! :) - napisał na Twitterze Krzysztof Skórzyński.

W sprawie Zandberga wtrącił się oczywiście Tomasz Lis - Pierwszy po 89 roku Sejm bez lewicy. Zabił ją Adrian Zandberg. Paradoks - skomentował Lis.

Sondaż late poll

Przypomnijmy, najnowsze wyniki late poll pokazują następujące dane: PiS 37,7 proc, PO 23,6 proc, Kukiz 8,7 proc, Nowoczesna 7,7 proc, Zjednoczona Lewica 7,5 proc, PSL - 5,2 proc, KORWIN - 4,9 proc, Razem - 3,9 proc. Ostateczne wyniki poznamy we wtorek.

Partia Razem nie wchodzi do Sejmu (3,9 proc.), ale takie poparcie daje im finansowanie partii z budżetu.

Zobacz też: Niesiołowski po wyborach: GROZI nam dyktatura, rządy odwetu i głupoty