Butelka wódki zniknęła z grobu Jerzego Urbana! Nie było jej tam już dzień po pogrzebie
Grób Jerzego Urbana wzbudzał wiele kontrowersji. Nie wszystkim podobało się, ze rzecznik rządu z czasów PRL-u zostanie pochowany na warszawskich Powązkach. Podczas pogrzebu pojawiły się nawet protestujące osoby, które trzymały transparenty i czarno-białe zdjęcia ofiar stanu wojennego, jak na przykład Jerzy Popiełuszko. Warto jednak pamiętać, że Jerzy Urban spoczął w komunalnej części cmentarza w grobie rodzinnym. Choć rodzina zmarłego prosiła, by zamiast kwiatów dać datek na hospicjum, i tak na grobie pojawiło się wiele wiązanek i bukietów, w tym ogromny wieniec ze słoneczników od kolegów z redakcji tygodnika „Nie”, przeważały jednak róże i goździki, często w biało-czerwonych kompozycjach. Zapalono także kilka zniczy, a na grobie pojawiła się także karykatura Jerzego Urbana, najnowszy numer „Nie” przewiązany biało-czerwoną wstążką i grafika z napisem „Santo Subito”. W dniu pogrzebu zostawiono tam także butelkę wódki, ta jednak już następnego dnia zniknęła! Nie wiadomo, co się z nią stało: została skradziona czy uprzątnęły ja zarządcy cmentarza? Widać za to okazały znicz z orzełkiem w koronie i biało-czerwoną wstęgą.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK WYGLĄDA GRÓB JERZEGO URBANA DZIEŃ PO POGRZEBIE
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: