Próg wyborczy jest minimalnym procentem poparcia uzyskanego od wyborców, który uprawnia komitet wyborczy do uczestniczenia w rozdziale mandatów. Jest on związany z proporcjonalnymi systemi wyborczymi. Głównym zadaniem wprowadzenia progu wyborczego do ordynacji wyborczej jest uniemożlwienie uzyskania mandatów również przez ugrupowania, które uważa się za marginalne. Dzięki temu nie dochodzi zwykle do dużego rozdrobnienia politycznego w parlamencie. Jak jest to istotne wskazują wybory, jakie odbyły się w Polsce w 1991 roku, gdy to do Sejmu dostało się 29 (!!!) ugrupowań, gdzie aż 11 z nich uzyskało jeden mandat. Po tym zdarzeniu próg wyborczy pojawił się w Polsce po raz pierwszy w wyborach do parlamentu w 1993 roku, zaś od 1998 roku obowiązuje on również w wyborach samorządowych.
W Polsce w wyborach do Sejmu stosuje się obecnie (w skali całego kraju) próg 5% wszystkich oddanych głosów dla partii oraz komitetów wyborczych. Tylko uzyskanie takiej wartości pozwala dostać się do parlamentu. Inaczej sytuacja wygląda jednak w przypadku, w którym co najmniej dwie partie tworzą oficjalną koalicję. W takim przypadku, aby dostać się do Sejmu, koalicja taki przekroczyć musi 8% prób wyborczy. W nadchodzących wyborach w sytuacji takiej jest Zjednoczona Lewica, którą tworzy m.in. SLD i Twój Ruch Janusza Palikota. W parlamentarnych wyborach z progu wyborczego są zwolnione komitety wyborcze wyborców mniejszości narodowych i etnicznych- w Polsce jest to Mniejszość Niemiecka. Takie komitety nie muszą przekroczyć progu wyborczego, aby znaleźć się w Sejmie, miejsca tam mają zapewnione niejako ,,z urzędu".
Zobacz także: Wybory 2015. Wybory do Sejmu i Senatu. PORADNIK