Antoni Macierewicz

i

Autor: Beata Zawrzel/Reporter Antoni Macierewicz

BYŁO OSTRO!

Wściekły Macierewicz w ogniu pytań. “Pani kłamie!”. Poszło o podkomisję smoleńską

2022-09-14 8:35

Według ustaleń TVN24 podkomisja smoleńska kierowana przez byłego ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza przemilczała niektóre informacje, które jasno zaprzeczały tezie o zamachu i wybuchach w samolocie Tu-154M. O te doniesienia dziennikarze próbowali dopytać Macierewicza na sejmowym korytarzu. Polityk się wściekł.

Przebywający w Sejmie reporterzy postanowili zapytać Antoniego Macierewicza o reportaż TVN24, w którym wskazano, że w raporcie dotyczącym katastrofy smoleńskiej nie pojawiły się niektóre informacje, podważające tezę o zamachu i wybuchach. Dziennikarka “Gazety Wyborczej” Justyna Dobrosz-Oracz zauważyła, że z materiału TVN jasno wynika, że podczas trwania prac nad raportem doszło do manipulacji.  

- To jest kłamstwo. Niczym nie manipulowaliśmy. Wszystko dokładnie odtworzyliśmy, tak jak to zostało omówione z NIAR - powiedział zdenerwowany Macierewicz. 

Express Biedrzyckiej - Piotr Zgorzelski - Podkomisja Macierewicza była tylko młotem politycznym

Dziennikarze zapytali Macierewicza o podkomisję smoleńską. Zarzucił im kłamstwa

Dziennikarka nie dała się jednak przekonać i zwróciła uwagę, że w raporcie nie wspomniano o żadnym wybuchu. 

- Zgadza się! Zgadza się! Dlatego, że według Anodiny i Millera nie ma mowy o wybuchu. Rozumie pani? - pytał wyraźnie rozdrażniony Macierewicz

- No to za co pan zapłacił, bo ja nie rozumiem tego? - zapytała Dobrosz-Oracz. - Właśnie o to chodzi, że państwo nie rozumiecie i TVN też nie rozumie i kłamiecie - grzmiał polityk.

Macierewicz w ogniu pytań. Miał dość 

Następnie Macierewicz kazał sobie nie przerywać. - Niech państwo nie przerywają. Jeżeli państwo będą przerywali, nie będzie żadnej rozmowy - zaapelował. - Opinia publiczna ma prawo znać prawdę, a nie wasze kłamstwa i oszustwa -  podkreślał. 

Dziennikarka “Gazety Wyborczej” nie dała jednak za wygraną i przypomniała, że Macierewicz “mówił, że trzy osoby przeżyły katastrofę smoleńską i nigdy pan za to nie przeprosił”. Polityk nie odniósł się do zarzutu i jedynie stwierdził, że “tak rozmawiać nie można”. - Takie są fakty - drążyła Dobrosz-Oracz, na co w odpowiedzi usłyszała, że kłamie. 

- Została rekonstrukcja uderzenia samolotu w ziemię według Anodiny, według Millera. Sprawdzono, jak w takiej sytuacji rozbija się samolot i on się rozbija i niszczy zupełnie inaczej, niż jest to na wrakowisku. I to jest dowód - próbował tłumaczyć poseł PiS.

- Dlaczego nie opublikował pan wszystkich zdjęć? - zapytał jeden z dziennikarzy. - Wszystkie opublikowaliśmy. Pan kłamie. Wszystkie zdjęcia i wyniki zostały opublikowane - odparł Macierewicz. 

ZOBACZ TAKŻE: Morawiecki wychwala pod niebiosa Macierewicza! "Powinien dostać medal"

Sonda
Jak oceniasz Antoniego Macierewicza jako szefa podkomisji smoleńskiej?