Poważny rozłam w Komisji ds. Pedofilii. Jest wniosek o odwołanie członków

i

Autor: Marcin Obara/PAP

DZIEJE SIĘ!

Wojna w komisji ds. pedofilii. Doszło do mobbingu?! Chcą odwołania dwóch członków

2024-04-29 14:41

Przewodnicząca Państwowej Komisji ds. Przeciwdziałania Pedofilii złożyła wniosek o odwołanie z urzędu dwóch członków tejże. Pismo w tej sprawie trafiło już na biurko marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Co się dzieje? Jak zdradziła Karolina Bućko, powodem są doniesienia o mobbingu.

Wniosek o odwołanie, który został złożony 16 lutego 2024 r., dotyczy Barbary Chrobak oraz Hanny Elżanowskiej, które do komisji zostały powołane przez Sejm 15 lipca 2020 r. Według przewodniczącej Państwowej Komisji ds. przeciwdziałania wykorzystaniu seksualnemu małoletnich poniżej lat 15, dwie osoby w komisji miały być oskarżane przez pracowników o mobbing, niegospodarność i wykorzystywanie własnej pozycji. - Wobec członka państwowej komisji – instytucji przeciwdziałającej jednej formie przemocy, nie możemy mieć nawet cienia podejrzeń o stosowanie innej, jakiejkolwiek formy przemocy – napisano w piśmie, do którego dotarł portal Onet.pl.

Zobacz: Były wiceprezydent Gdańska skazany! Miał dopuścić się haniebnych czynów względem nastolatka!

Kolejnym z zarzutów jest niegospodarność i generowanie sporych wydatków z publicznych pieniędzy. - Zauważyć należy, że w okresie, gdy Komisja funkcjonowała bez przewodniczącego, działając i realizując znacznie mniej swoich zadań ustawowych, obie w/w [Chrobak i Elżanowska — red.] wygenerowały najwyższe koszty sięgające kwot odpowiednio: ok. 10 tys. zł (Hanna Elżanowska i ponad 25 tys. zł (Barbara Chrobak) - tłumaczono.

Sprawdź: Człowiek Andrzeja Dudy będzie startował do europarlamentu! Ujawnił, co doradził mu Jarosław Kaczyński

- Moim zadaniem jest zaopiekowanie się pracownikami i stąd ten wniosek - powiedziała w rozmowie z Onetem Karolina Bućko, szefowa komisji, która złożyła wniosek do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. - Jestem adwokatem, a adwokat powinien kierować się odwagą. Przychodziłam do pracy z zamiarem pracy merytorycznej, a na miejscu okazało się, że trzeba się przede wszystkim zmierzyć z wewnętrznymi problemami komisji. To było dla mnie duże zaskoczenie, nie spodziewałam się tego - zdradziła.

- Status prawny przewodniczącej komisji jest na równi z pozostałymi członkami komisji. To oznacza, że, jeśli widzę nieprawidłowości, to muszę reagować, ale nie mam takich kompetencji ustawowych, by mobilizować lub karać pozostałych członków. Zgodnie z procedurą odwołać może ich tylko Sejm, stąd wniosek do pana marszałka. Ja wielokrotnie apelowałam o zmianę postępowania, ale to nie przynosiło skutków - dodała.

Sonda
Czy uważasz, że w Polsce skutecznie walczy się z pedofilią?

- Biorąc pod uwagę materię, którą komisja się zajmuje (...), nie wyobrażałam sobie kontynuowania tej współpracy. Wydaje się, że te najwyższe cechy - nieskazitelny charakter, wysokie morale - są niezbędne do tego, aby rozstrzygać postępowania wyjaśniające - przekonywała. Jak dodała, nie chce zdradzać szczegółów dotyczących zachowań wspomnianych osób. - Co do zdarzeń, sytuacji, których dotyczą te zarzuty mobbingowe, została powołana niezależna komisja składająca się z prawników i psychologów, którzy ocenili te skargi mobbingowe jako absolutnie uzasadnione i wymagające dalszej interwencji - informowała. 

Karolina Bućko podkreśliła, że nie wyobraża sobie, "żeby członkowie, co do których mogą być tego typu zarzuty, rozstrzygali w niezależnej komisji, która ma decydować o wpisie sprawców do rejestru przestępstw na tle seksualnym". 

Tłum chciał dokonać samosądu na pedofilach? Szokujące sceny na basenie miejskim.