Wyrok sądu
Przed Sądem Rejonowym Gdańsk-Północ w Gdańsku został w poniedziałek odczytany wyrok w sprawie byłego wiceprezydenta Gdańska ds. edukacji i usług społecznych Piotra K. Prokuratura oskarżyła go o seksualne wykorzystanie małoletniego. Sędzia Janusz Sternalski stwierdził, że sąd uznał winę oskarżonego i skazał go na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Sąd orzekł też środek karny w postaci zakazu wykonywania zawodu oraz działalności związanej z edukacją, wychowaniem, opieką i leczeniem małoletnich na okres pięciu lat. Piotr K. nie może też zbliżać się na odległość nie mniejszą niż 100 metrów i kontaktować się z pokrzywdzonym przez pięć lat. Były wiceprezydent Gdańska ma też pokrzywdzonemu zapłacić 5 tys. złotych tytułem zadośćuczynienia.
Zobacz: Debata o Polsce. Podsumowanie politycznego tygodnia
Jak podał sąd, Piotr K. został oskarżony o to, że poprzez nadużycie zaufania doprowadził małoletniego (...) do podania się innej czynności seksualnej polegającej na tym, że nakazał pokrzywdzonemu usiąść na kolanach, gładził jego udo, pocałował pokrzywdzonego w rękę oraz klepał go po plecach, tj. o czyn z art. 199 par. 3 kodeksu karnego.
Tylko wyrok był jawny. Uzasadnienie orzeczenia zostało odczytane za zamkniętymi drzwiami. Wyrok sądu jest jednak nieprawomocny.
Obrońca oskarżonego mecenas Roman Nowosielski po wyroku powiedział, że pokrzywdzony dziś jest osobą dorosłą i nie mamy żadnej opinii sądowo-psychiatrycznej, że tamto zdarzenie wywarło na niego taki wpływ, że nie mógłby przyjść i zeznawać w sądzie. - To była sytuacja jeden na jeden i nikt z nas nie wie poza tymi dwoma osobami, co naprawdę się wydarzyło - stwierdził Nowosielski i dodał, że z uwagi na to, że nie doszło przed sądem do konfrontacji, zostały ograniczone możliwości prowadzenia efektywnej obrony. Mecenas zapowiedział złożenie wniosku o uzasadnienie.
Historia oskarżenia
Postępowanie w tej sprawie zostało zainicjowane zawiadomieniem skierowanym przez zastępcę prezydenta miasta Gdańska. Zawiadomienie do prokuratury wpłynęło 19 lipca 2021 r., a zostało zarejestrowane w prokuraturze dzień później. Śledztwo w tej sprawie wszczęto 2 sierpnia 2021 r. Prowadziła je Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Oliwa.
Były samorządowiec zniknął z lokalnej polityki po złożeniu dymisji ze stanowiska wiceprezydenta ds. edukacji i usług społecznych w listopadzie 2020 r. Swoją decyzję ogłosił na Facebooku, argumentując ją "powodami osobistymi". Dymisja niemal do końca była trzymana w tajemnicy, a pracownicy magistratu dowiedzieli się o niej po konferencji prasowej władz miasta. Piotr K. stanowisko zastępcy prezydenta Gdańska piastował od 2014 r., a z magistratem był związany od 2010 r.
Sprawdź: Biedroń i Śmiszek mogą zamieszkać wspólnie w Brukseli. Wystarczy jedno!
Pod koniec lutego 2021 r. Piotr K. w lokalnych serwisach zapowiedział, że wraca do pracy w administracji na Uniwersytecie Gdańskim (przed posadą w magistracie były samorządowiec pracował na stanowisku naukowo-dydaktycznym na uczelni w latach 2006-2010). Od marca 2021 do 30 stycznia 2023 r. był związany z UG.