Leszek Miller to zapalony internauta. Często publikuje na Twitterze zdjęcia ze swoich wycieczek rowerowych czy zdjęcia swoich psiaków. Ale to fotografia wnuczki byłego premiera wzbudziła największe zainteresowanie internautów. Miller pochwalił się piękną wnuczką Moniką w lipcu. Dziewczyna nie przypomina jednak małej dziewczynki, z którą kiedyś pozował do zdjęć dziadek Leszek. Dziś jest dorosła i ma sój styl. Monika Miller studiuje grafikę, a w przyszłości marzy jej się założenie własnego studia tatuażu. Sama zresztą ma tatuaże, a w nosie nosi kolczyk. Wnuczka Millera gościła kilka dni temu w "Dzień Dobry TVN" i opowiedziała o sobie. Okazuje się, że Moniak pierwszy tatuaż zrobiła, gdy miała 15 lat: - Mój dziadek nie wiedział o tym i nie zwrócił szczególnej uwagi, bo tatuaż był mały, więc mogłam go schować. Jak przyznała dziadek uważa, że tatuaz ładnie wygląda, ale jest niezdrowy.
Monika zdradziła, ze rysowanie od zawsze było jej pasją, a dziadek Leszek radził jej, by za pasją podążała. Zresztą jak zdradziła, dziadek sam lubi bazgrać w notesach, gdy np. udziela wywiadu przez telefon. - Teraz jestem na trzecim roku grafiki, zajmowałam się też rzeźbą i fotografią - powiedziała Monika i dodała, że chce mieć studio tatuażu.
Wnuczka Millera wspomniała, że zrobiło jej się przykro, gdy wylała się na nią fala hejtu, po tym, jak dziadek opublikował jej zdjęcie. A nie wszystkim spodobał się jej wygląd. zapytana o to, jaki tatuaż poleciłaby Magdalenie Ogórek, która współpracowała z jej dziadkiem, odpowiedziała, że: - Może wzór związany... warzywami.
Moja wnuczka Monika. Niedawno była jeszcze małą dziewczynką pic.twitter.com/sy7D2480Yo
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 3 lipca 2017
Zobacz: Miller pochwalił się wnuczką. Ma tatuaż na szyi
Sprawdź: Szlachetny gest Magdaleny Ogórek. Chce pomóc poszkodowanym, daje coś BARDZO CENNEGO
Czytaj: Magdalena Ogórek sprzedała naszyjnik i pomogła dzieciom