Czarne hmury zebrały się nad byłym prezydentem. Kilka dni temu na Facebooku Lecha Wałęsy pojawi się kontrowersyjny fotomontaż. Przedstawiał całujących się Jarosława Kaczyńskiego i Andrzeja Dudę. Internauci od razu skomentowali grafikę, jedni skrytykowali Wałęsę za udostępnienie takiego fotomontażu, inni mu przyklasnęli. Ale w końcu sprawa trafiła do prokuratury! Poseł z ugrupowania Kukiz'15 Józef Brynkus uznał, że grafika godzi w prezydenta i sprawę skierował do prokuratury. Poseł tak uzasadnił swoje zgłoszenie: - W przypadku fotomontażu upublicznionego przez Lecha Wałęsę nie zachodzą żadne znamiona krytyki ani użycia jakichkolwiek argumentów merytorycznych. Treść (wymowa) zdjęcia jest prostacka oraz wulgarna, przez co narusza wartości chronione przez art. 135 par. 2 kk” - cytuje wprost.pl. A w piśmie skierowanym do Prokuratora Generalnego, Zbigniewa Ziobry podkreśla: - Wnoszę o zbadanie, czy publikacja w takiej formie nie stanowi przestępstwa znieważenia Prezydenta RP - czytamy na portalu.
W Polsce za znieważenie prezydenta grożą nawet 3 lata więzienia. Kto publicznie znieważa Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej podlega karze pozbawienia wolności do lat 3, podaje artykuł 135 Kodeksu Karnego.
Polecamy: KŁOPOTY Wałęsy - IPN prowadzi przeciw niemu postępowanie karne!
Przeczytaj: Córka Lecha Wałęsy WYZNAJE: Tata jest poniewierany
Zobacz także: Maria Kiszczak wyznaje: Gdyby mój mąż żył, broniłby Wałęsy TYLKO U NAS